Sam Altman obiecuje poprawki w działaniu ChatGPT-5

OpenAI obiecywało, że ChatGPT-5 będzie prawdziwą rewolucją wśród modeli sztucznej inteligencji. Te słowa kontynuowano także w trakcie prezentacji nowej wersji chatbota, gdy Sam Altman wspomniał o nim, jak o „rozmowie z doktorem nauk” zamiast ze studentem lub uczniem, co miały reprezentować starsze wersje. Tej obietnicy nie udało się jednak w pełni zrealizować, co było widać po reakcjach użytkowników. Teraz nadchodzą zmiany w modelu AI.

Na swoim profilu X Sam Altman przybliżył, jakie zmiany zostały wprowadzone w aktualizacji ChatGPT-5. Po pierwsze pojawiły się trzy wersje modelu: Auto, Fast i Thinking. Domyślnym jest Auto, ale prezes OpenAI przekazał, że pozostałe dwa mogą być użyteczne dla osób wymagających większej kontroli. Poza tym przedstawiono nowe limity w działaniu chatbota:

1. 3000 wiadomości tygodniowo przy GPT-5 Thinking;
2. Dodatkowa przepustowość dla GPT-5 Thinking mini po wykorzystaniu limitu;
3. Limit kontekstowy dla GPT-5 Thinking wynosi 196000 tokenów.

Wartości tych limitów nie są ostateczne i jeszcze mogą się zmienić, co przekazał szef OpenAI.

OpenAI pracuje także nad osobowością nowego modelu. Ma on stać się „cieplejszy” w odbiorze (niektórzy porównywali ChatGPT-5 do korporacyjnego szefa), ale nie aż tak irytujący jak 4o. Zachowanie poprzedniego modelu jest pewnym punktem spornym wśród społeczności, bo niektórym nie pasował jego zbyt entuzjastyczny ton. Teraz OpenAI szuka balansu, który będzie kompromisem dla wszystkich.

Dla innych jednak bardziej istotną sprawą może być dostęp do ChatGPT-4o. Początkowo, wraz z premierą nowej wersji, model 4o zniknął, ale spotkało się to z tak intensywną reakcją społeczności, że ostatecznie powrócił. Uściślając: ChatGPT-4o jest dostępny dla użytkowników z subskrypcją, a poza nim można wybrać także modele GPT-3, GPT-4.1 oraz GPT-5 Thinking mini. Altman dodał, że z ChatGPT-4.5 skorzystają tylko osoby z subskrypcją Pro, ponieważ jego działanie pochłania zbyt dużo mocy obliczeniowej GPU.

Jednocześnie Sam Altman obiecał, że jeśli w przyszłości pojawią się plany rezygnacji z modelu 4o, firma przekaże stosowną informację z wyprzedzeniem.