Akt oskarżenia przeciwko kierowcy z Wałbrzycha, który śmiertelnie potrącił kobietę

Był 29 listopada 2024 roku. Chwilę po 5 rano. W Wałbrzychu ciemno, miasto śpi jeszcze głęboko. 43-latka musiała iść do pracy. Włożyła ciemną kurtkę, ciemne spodnie i białe adidasy. Na ulicy niewidoczna. Do pracy nie dotarła. Zginęła na miejscu, na przejściu dla pieszych przy ul. Wrocławskiej w Wałbrzychu, koło kościoła św. Józefa Robotnika, patrona rodzin. Osierociła dwoje dzieci. Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu wysłała do sądu akt oskarżenia w sprawie śmiertelnego potrącenia wałbrzyszanki na przejściu dla pieszych na Piaskowej Górze.
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Zdjęcie ilustracyjne
Adrianna Szurman

36-letni wałbrzyszanin, Krzysztof J. który 29 listopada siedział za kierownicą autobusu miejskiego zeznał w prokuraturze tuż po wypadku, że nie widział kobiety, że "zlała mu się z asfaltem", że jechał powoli. Było deszczowo, ciemno, na ulicach niemal żywego ducha. Była godz. 5.25, kiedy doszło do tragedii.

- Ale nie zachował szczególnej ostrożności przed przejściem dla pieszych, a miał taki obowiązek wynikający z przepisów prawa - mówi Tomasz Bujwid, zastępca Prokuratora Rejonowego w Wałbrzychu.

Autobus wjechał w kobietę z impetem, a jej ciało odrzucone zostało kilkanaście metrów dalej. Zginęła. Na pomoc nie było szans, choć na miejscu tragedii niemal od razu zatrzymali się przejeżdżający obok kierowcy. Wezwano służby ratunkowe i policję. Jeszcze przez wiele godzin na ul. Wrocławskiej pracowali śledczy i biegli z zakresu kryminalistyki i wypadków drogowych.

Zgodnie prawem za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Co ważne, sprawca ponosi odpowiedzialność karną nawet, jeśli do wypadku doprowadził nieumyślnie. Przed sądem będzie odpowiadał z wolnej stopy. Prokuratura po przesłuchaniu mężczyzny zastosowała wobec niego dozór policji. Zatrzymała mu prawo jazdy.

Miała na imię Małgorzata, była mamą dwóch dziewczynek, które tęsknią za nią

Wałbrzyszanka, która zginęła na pasach, miała na imię Małgorzata. Była mamą dwóch nastoletnich córek, które z mamą były bardzo związane. W chwili jej śmierci miały 15 i 18 lat. Przed sądem będzie je reprezentował Jacek Jankowski, adwokat z Wałbrzycha.

- Obie córki były bardzo blisko związane z mamą. Spędzały z nią każdą wolną chwilę, wzajemnie sobie pomagały w zwykłych, codziennych sprawach i były dla siebie wsparciem. W chwili śmierci Małgorzata G. cieszyła się dobrym zdrowiem, a dziewczyny żyły ze świadomością, że mama jeszcze długo będzie blisko i będzie uczestniczyć w ich życiu. Córki nie mogą pogodzić się z tym, że jej już nie ma. To była najbliższa im osoba, która udzielała wsparcia w trudnych chwilach i która była dla nich osobą wyjątkową. Nie mogą już do niej przyjść, przytulić się w trudnych chwilach, porozmawiać, wyżalić, zapytać o radę. Nie przestają tęsknić i rozpaczać - mówi mecenas Jankowski.

W ub. roku z winy kierowców na pasach zginęło 115 osób, wśród nich wałbrzyszanka na Piaskowej Górze

Policjanci apelują do kierowców i pieszych, nawet wtedy gdy znajdują się na pasach, kiedy zbliżają się do nich, kiedy są uprzywilejowani. Zachowajcie ostrożność i stosujcie zasadę ograniczonego zaufania.

- W zderzeniu z samochodem nie macie szans jako niechronieni uczestnicy ruchu. Po zmroku, nawet w miastach, warto mieć na sobie odblaski. One mogą uratować życie.

Liczby nie kłamią. Widać to w statystykach Komendy Głównej Policji. Tylko w 2024 roku na przejściach dla pieszych z winy kierowców (nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na pasach) doszło do 2 301 wypadków! Zginęło 115 osób, wśród nich 43-letnia Małgorzata G. z Wałbrzycha. 2311 osób zostało rannych, w tym ciężko.

Wybrane dla Ciebie

Podkarpacie: Burze, silny wiatr i możliwy grad. IMGW ostrzega
Podkarpacie: Burze, silny wiatr i możliwy grad. IMGW ostrzega
Mysłowice: Groźny wypadek. 52-latek wymusił pierwszeństwo. Jedna osoba trafiła do szpitala
Mysłowice: Groźny wypadek. 52-latek wymusił pierwszeństwo. Jedna osoba trafiła do szpitala
Ksiądz przyznał się do brutalnego zabójstwa. Zabił kolegę siekierą, a potem podpalił jego zwłoki
Ksiądz przyznał się do brutalnego zabójstwa. Zabił kolegę siekierą, a potem podpalił jego zwłoki
"Panowie i hrabiowie" w Malborku. Stowarzyszenie odpowiada radnemu miejskiemu w "sprawie NSDAP"
"Panowie i hrabiowie" w Malborku. Stowarzyszenie odpowiada radnemu miejskiemu w "sprawie NSDAP"
Warszawa: Trwają Targi dla Zwierzaków w Galerii Północnej. To raj dla pupili i ich właścicieli
Warszawa: Trwają Targi dla Zwierzaków w Galerii Północnej. To raj dla pupili i ich właścicieli
Bydgoszcz: Joga na trawie w parku Kochanowskiego. Za nami kolejne zajęcia. Mamy zdjęcia!
Bydgoszcz: Joga na trawie w parku Kochanowskiego. Za nami kolejne zajęcia. Mamy zdjęcia!
Grabówka: Nowa gmina pełna nadziei. Ale walczy ze starymi problemami
Grabówka: Nowa gmina pełna nadziei. Ale walczy ze starymi problemami
Kilkuset kolarzy bierze udział w IV Ultramaratonie Kolarskim Lubuska Szosa. Najlepsi pokonają pół tysiąca kilometrów w 15-16 godzin
Kilkuset kolarzy bierze udział w IV Ultramaratonie Kolarskim Lubuska Szosa. Najlepsi pokonają pół tysiąca kilometrów w 15-16 godzin
Grójec: Zbrodnia pod miastem. Prokuratura zmienia zarzuty księdzu, który brutalnie zamordował znajomego
Grójec: Zbrodnia pod miastem. Prokuratura zmienia zarzuty księdzu, który brutalnie zamordował znajomego
Warszawa: Targ Śniadaniowy na Żoliborzu kusi smakami z całego świata
Warszawa: Targ Śniadaniowy na Żoliborzu kusi smakami z całego świata
Zachwycający Skalny Most w Sudetach. Turystyczna perełka, z dala od popularnych szlaków
Zachwycający Skalny Most w Sudetach. Turystyczna perełka, z dala od popularnych szlaków
Niesamowita historia. Wieloryb zatopił jego łódź. Przeżył 76 dni samotnie na oceanie
Niesamowita historia. Wieloryb zatopił jego łódź. Przeżył 76 dni samotnie na oceanie