Bydgoszcz: Były anonimowe sygnały. Mobbingu nie stwierdzono
Pod koniec maja br. do komendanta wojewódzkiego policji wpłynęły cztery anonimy z Wydziału Kontroli KWP w Bydgoszczy. Wszystkie dotyczyły naczelnika wydziału.
- Ankiety przeprowadzone przez Sekcję Psychologów potwierdzają ten fakt. Postępowanie prowadzi naczelnik Wydziału Kadr - mówi informator.
- W związku sygnałami, które dotarły do Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy, dotyczącymi niewłaściwej atmosfery pracy oraz relacji przełożony-podwładny w Wydziale Kontroli KWP w Bydgoszczy, zlecono diagnozę w tym zakresie Sekcji Psychologów. Analiza wyników jest w trakcie. Niezależnie od diagnozy, prowadzone są także czynności sprawdzające mające na celu wyjaśnienie sygnałów, które dotarły do szefa kujawsko-pomorskich policjantów. Zapewniam, że ustalenie wszystkich okoliczności tej sprawy jest w toku - informowała mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.
Nieprawidłowości nie stwierdzono
Mobbingu nie ma, nie ma zawiadomienia do prokuratury. Ale komendant wojewódzki spotkał się z policjantami.
- Mając na uwadze sygnały, które dotarły do Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy dotyczące atmosfery pracy oraz relacji przełożony-podwładny w Wydziale Kontroli KWP w Bydgoszczy, po diagnozie psychologów oraz przeprowadzonych czynnościach sprawdzających, mogę przekazać, iż naczelnikowi wydziału zalecono wdrożenie transparentnych kryteriów oceny podwładnych oraz poprawy kontaktów przełożony-podwładny. W ostatnich dniach szef kujawsko-pomorskich policjantów spotkał się z policjantami i pracownikami tego wydziału, którzy potwierdzili poprawę relacji i atmosfery pracy. W tej chwili sytuacja ta jest wyjaśniona i nie wymaga dalszych ingerencji, niemniej będzie nadal monitorowana - stwierdziła w środę (17.07) mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik KWP w Bydgoszczy.