Çatalhöyük to jedno z najstarszych miast świata. Prym wiodły kobiety
Çatalhöyük uznawane jest za jedno z najstarszych miast świata
Miasto będące jednym z centrów prometejskich pierwszych rolników położone było w południowej części wyżyny Anatolijskiej. Od ponad 20 lat badania archeologiczne prowadzą tu naukowcy z Poznania, którym przewodzi prof. Arkadiusz Marciniak z Wydziału Archeologii. Ten sam, którego zespół wsławił się między innymi odkryciem przyczyn upadku owego miasta, wskazując na powód, którym były zmiany klimatyczne pod koniec VII tys. p.n.e. Dotychczasowe badania przyniosły szereg spektakularnych odkryć, w tym dużych kamiennych figurek kobiecych, z których jedna została uznana przez Artsy - prestiżowy portal poświęcony sztuce –za najważniejsze odkrycie historii sztuki w 2016 roku.
Przez lata przez stanowisko przewinęło się przynajmniej kilkudziesięciu doktorantów, studentów i pracowników UAM. Archeogenetyk dr Maciej Chyleński, jeden z współautorów materiału w Science pierwszy raz zawitał na stanowisku w czasie praktyk studenckich w 2011 roku.
- Pierwsze spotkania w sprawie projektu miały miejsce w 2014 roku, próbki do doktoratu pobrałem w 2015 – mówi badacz, który na co dzień pracuje w Laboratorium Kopalnego DNA na Wydziale Biologii UAM. - Tak naprawdę projekt ruszył w 2017 roku wraz z granatem ERC dla zespołu z METU. Wówczas też pobrałem wszystkie (w sumie ponad 500) próbki do badań i zaczęły się prace nad wyizolowaniem DNA.
Badania naukowców
Młody naukowiec brał już udział między innymi w badaniach zespołowych ,,królewskiego DNA” czyli projekcie realizowanym pod kierunkiem prof. Marka Figlerowicza, a porządkującym naszą wiedzę o dynastii Piastów. Ostatnio dr Chyleński przebadał też osadę w Żernikach Górnych, a jego praca dotyczyła pochówków sprzed 3,5 tysiąca lat. Pytany o to czym jest archeogenetyka, odpowiada:
- To dziedzina, która zajmuje się genetyką – najczęściej populacji ludzkich, głównie pradziejowych i prehistorycznych albo wczesnohistorycznych. Generalnie są to analizy genomów osób, pradziejowych, historycznych, wczesnohistorycznych. Archeogenetyka ma zastosowanie wszędzie tam, gdzie wykorzystujemy genetykę do szukania odpowiedzi na pytania zadawane często pierwotnie przez archeologów.
Osady Çatalhöyük - tu prym wiodły kobiety
I to wiedza archeogenetyczna okazała się fundamentalna w przypadku publikacji jaka w miniony czwartek ukazała się w Science. Jak czytamy, badania 131 genomów z neolitycznej osady Çatalhöyük pokazują, iż mieszkańcy tworzyli wspólnoty niekoniecznie oparte na więzach krwi, a kobiety odgrywały w nich dominującą rolę.
Żeby zrozumieć, jak badacze doszli do takich wniosków trzeba zdać sobie sprawę, że turecka osada jest ze wszech miar nietypowa. Na takie stwierdzenie wpływa choćby fakt, że jest to jedna z najwcześniejszych na świecie, w pełni ukształtowana osada rolnicza zamieszkiwana przez egalitarną społeczność. Mieszkała ona w domach z cegły mułowej położonych jeden obok drugiego, do których wchodzono przez dach.
W trakcie wykopalisk bezpośrednio spod podłogi domostw wydobyto mnóstwo szkieletów. Badacze postanowili odpowiedzieć sobie na pytanie kim byli ludzie pochowani w poszczególnych domach? Czy byli to członkowie rodzin rozszerzonych, grup wspólnotowych, czy może przypadkowi mieszkańcy osady? Badania paleogenetyczne, które objęły ponad 400 szkieletów prowadzono we współpracy z archeologami i antropologami fizycznymi z międzynarodowego zespołu badającego tę osadę – w tym i Polaków.
W toku analiz 131 z trudem uzyskanych kompletnych genomów okazało się, że w późniejszych fazach zasiedlenia osady, mieszkańców poszczególnych domostw nie łączyły już więzy biologiczne – domy funkcjonowały jako wspólnoty, niekoniecznie oparte na pokrewieństwie. Co jednak istotne, wśród relacji rodzinnych, które udało się zidentyfikować, dominowały linie żeńskie. To kobiety pozostawały w domach rodzinnych, podczas gdy mężczyźni migrowali – odwrotnie niż w patrylokalnych społeczeństwach Europy neolitycznej, gdzie to kobiety opuszczały osady.
- Tego typu struktura społeczna, w której kluczowe znaczenie miały więzi matczyne i kobiece linie rodowe, to unikatowy przykład matrylinearności – formy organizacji, która w archeologii wciąż jest zjawiskiem rzadko potwierdzonym empirycznie – mówi dr Maciej Chyleński.
Zaskakujące wyniki przyniosły także badania pochówków dzieci. Dzięki analizom DNA możliwe było określenie płci najmłodszych członków społeczności. Okazało się, że dziewczynki były grzebane z ponad pięciokrotnie większą liczbą ozdób i przedmiotów niż chłopcy – od paciorków i bransolet po misy, pigmenty i kamienne narzędzia. Taka praktyka trwała nieprzerwanie przez cały okres funkcjonowania osady, co wskazuje na szczególną społeczną wartość przypisywaną kobietom już od najwcześniejszych lat życia.
Çatalhöyük od dawna znane jest też z licznych kobiecych figurek o dominujących pozach i zaokrąglonych kształtach. Do tej pory jednak brakowało twardych danych potwierdzających przypuszczenia o matriarchalnym charakterze tej społeczności. Teraz, dzięki analizom genetycznym i antropologicznym, hipotezy te uzyskały mocne naukowe podstawy.
- Pod koniec funkcjonowania osady kobiety nie tylko odgrywały dominującą rolę społeczną, ale były także centralną postacią rytuałów, o czym świadczą bogate malowidła i inscenizacje – podkreśla prof. Arkadiusz Marciniak.
Wkład badaczy z UAM w Poznaniu
Udział badaczy z Poznania był kluczowy nie tylko w samej analizie danych, ale również w ich interpretacji. Zespół pod kierunkiem prof. Marciniaka bada końcowe fazy funkcjonowania
Çatalhöyük, a wkład dr. Chyleńskiego w analizę danych genetycznych stanowi fundament obecnej publikacji.
- To jeden z najważniejszych polskich wkładów w światową archeologię w ostatnich latach. Pokazuje, że możliwa jest współpraca interdyscyplinarna na najwyższym poziomie, a także że polska nauka może odgrywać kluczową rolę w odkrywaniu najgłębszych tajemnic ludzkiej przeszłości – mówi prof. Marciniak.
- Badania będą kontynuowane. Jest szereg pytań, na które chcielibyśmy poznać odpowiedzi. Chcielibyśmy się choćby dowiedzieć czy dużo gorszy stan zachowania DNA u dorosłych da się wyjaśnić odmiennymi zwyczajami pogrzebowymi (i jeśli tak, to jakimi) – mówi dr Chyleński - Profesor Marciniak jest cały czas zaangażowany w prace nad ostatnią fazą zasiedlenia stanowiska i ma tam sporo pochówków których forma różni się od tego co mamy w klasycznej fazie stanowiska. Byłoby interesujące, by sprawdzić czy już wtedy struktura społeczna zaczęła ulegać zmianie, czy nastąpiło to dopiero po opuszczeniu osady.
Warto dodać, że pod koniec istnienia Çatalhöyük rozpadło się na kilka niewielkich osiedli, a duża część mieszkańców wybrała emigrację. Oznaczało to koniec bliskowschodniego modelu neolitu opartego na dominującej roli kobiet i jak uważa prof. Marciniak, wyznaczało być może początek nowego etapu, w którym dominującą rolę zaczynają odgrywać mężczyźni. Etapu, który staje się tak czytelny w neolicie europejskim.