Chojnice: Umowa na budowę krytego lodowiska podpisana
Na zdjęciu (od lewej) zastępca burmistrza Chojnic Adam Kopczyński, prezes spółki miejskiej Centrum Park Chojnice Żaneta Janowicz i właściciel firmy Telmax w Człuchowie Robert Gliszczyński
W błyskach fleszy odbyło się podpisanie umowy na budowę krytego lodowiska w Chojnicach z firmą Telmax, która wygrała przetarg. Kontrakt na budowę lodowiska opiewa na prawie 14,5 mln zł, a jedna trzecia tej kwoty to dotacja ministerialna.
Zgodnie ze specyfikacją przetargową, budynki mają mieć jedną kondygnację. Ich łączna powierzchnia nie może być mniejsza niż prawie 1 600 metrów kwadratowych, choć sama tafla lodowiska ma mieć wymiary 20 na 40 metrów kwadratowych. Prócz hali przeznaczonej do jeżdżenia na łyżwach ma być też kawiarnia, sanitariaty, kotłownia, pomieszczenia socjalne, magazyn, spikerka, przebieralnia, kasa, zaplecze techniczne i wypożyczalnia.
- Do obsługi lodowiska zatrudnimy trzy dodatkowe osoby. Będzie to kasjerka, sprzątaczka i konserwatora, który będzie wypożyczał łyżwy i je ostrzył – mówiła prezes spółki Centrum Park Chojnice Żaneta Janowicz. – Te osoby będą w zespole i będą mogły się wymieniać z pracującymi na basenie. System kasowy będzie zintegrowany w taki sposób, że w kasie basenu będzie można kupić bilet na lodowisko i odwrotnie – dodała Janowicz.
Podczas podpisania umowy, właściciel firmy Telmax Robert Gliszczyński zdradził, że na razie nie widzi żadnych problemów z realizacją inwestycji.
- Cieszymy się, że możemy uczestniczyć w tej inwestycji i pracować. Gwarantujemy dobrą pracę, wykonaną w terminie i na wysokim poziomie – powiedział Robert Gliszczyński.
W spotkaniu uczestniczył również zastępca burmistrza Chojnic Adam Kopczyński. Włodarz przyznał, że władze miasta jeszcze nie rozwiązały kwestii komunikacji z lodowiskiem. Tu trzeba przypomnieć, że budynek stanie na działce za basenem w Chojnicach. W pobliżu jest targowisko i hala widowiskowo-sportowa. Dojazd jest możliwy tylko ulicą Huberta Wagnera, która jest jednokierunkowa. Można też dojechać ulicą Kościerską, ale tylko skręcając w prawo.
- Proszę o chwilę cierpliwości. Na wykonanie projektu firma ma 45 dni i wówczas się okaże, jak to skomunikować. Myślę, że będziemy też szukać rozwiązań, wykorzystując miejskie tereny w sąsiedztwie – stwierdził zastępca burmistrza Chojnic Adam Kopczyński.
Jednym z pomysłów – choćby na nowe parkingi – jest dyslokacja znajdującego się w pobliżu Cmentarza Żołnierzy Armii Czerwonej.
