Gigantyczne opady zbliżają się wielkimi krokami. Najgorzej ma być w Beskidzie Śląskim i Żywieckim
- Przed nami wyraźna zmiana w pogodzie. Już od jutra spodziewamy się znacznego ochłodzenia, a wraz z nim pojawią się liczne opady deszczu. Prognozy wskazują również na rozwinięcie się niżu typu genueńskiego i jego przejście w pobliżu Polski, co skutkowałoby wysokimi sumami opadowymi - prognozowali w sobotę Łowcy Burz Podbeskidzie.
Ich przewidywania zaczęły się sprawdzać, bo już w poniedziałek od samego rana w Beskidach było pochmurnie i padało, momentami dość intensywnie. Jednak najgorsze dopiero przed nami.
Początek intensywnych opadów
- We wtorek na południu kraju nastąpi początek intensywnych opadów deszczu, a w nocy z wtorku na środę - ich kulminacja, podczas których w Beskidzie Śląskim i Żywieckim sumy opadów mogą wynieść do 60 mm - poinformowała synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grażyna Dąbrowska.
Z prognoz IMGW wynika, że wtorek zacznie się pochmurnie w całym kraju. Od południa w kierunku centrum i dalej na północ przemieszczać się będzie strefa opadów deszczu razem z burzami. Ten deszcz będzie dość intensywny - spadnie od 30 do 40 mm deszczu na terenie woj. opolskiego, śląskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego. Również w tych burzach, które mogą występować na obszarze całego kraju porywy wiatru mogą sięgać do 70 km/h z kierunków zachodnich z przewagą północno-zachodniego. Wtorek będzie chłodniejszy. Temperatura wyniesie od 15 st.
Noc z wtorku na środę zapowiada się również pochmurna, wręcz z zachmurzeniem całkowitym, któremu będą towarzyszyć najbardziej intensywne opady deszczu. Prognoza opadów przewiduje od 40 do 50 mm deszczu na wschodzie województwa dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, łódzkiego, świętokrzyskiego, mazowieckiego, małopolskiego, podkarpackiego i lubelskiego.
- Całe południe kraju może mieć nawet do 50 mm opadów deszczu w nocy - wyjaśniła synoptyczka Grażyna Dąbrowska. Dodała, że „lokalnie, szczególnie w Beskidzie Śląskim i Żywieckim sumy prognozowane tych opadów mogą wynieść do 60 mm". Wiatr będzie wiał z kierunków północnych i północnozachodnich, słaby i umiarkowany.
- Wielogodzinne opady o zmiennym natężeniu związane z niżem genueńskim, konwekcja we wschodniej i południowo-wschodniej części kraju. Spodziewana suma opadów u nas to 50-80mm. Taka wielkość dobowa opadu może przyczynić się do wzrostu stanu wód w rzekach i wystąpienia bardzo lokalnych podtopień na terenach zurbanizowanych - taki scenariusz przewidują Łowcy Burz Podbeskidzie.
Wszystko przez ten niż
Synoptyczka odniosła się również do niżu genueńskiego. Powiedziała, że „to będzie niż, który dopiero tak naprawdę jutro wejdzie na obszar naszego kraju. Przy czym nie do końca jest to niż genueński, ale niż, który powstał nad Bałkanami i następnie będzie przemieszczał się w kierunku północno-wschodnim".
Dąbrowska wytłumaczyła, że „na tym niżu będzie front i na tym zafalowanym froncie powstanie ośrodek niżowy, który już we wtorek, w nocy z wtorku na środę i w środę i w dalszych dniach będzie przemieszczał się przez obszar naszego kraju". „I na tym właśnie niżu pochodzącym znad Bałkan związane będą te silniejsze opady deszczu" - powiedziała.
Według Łowców Burz Podbeskidzie „spodziewana, łączna suma opadów do końca piątku to około 100-150mm. Nie są to opady grożące powodzią na większą skale, niemniej lokalnie mogą pojawiać się podtopienia związane ze spływem powierzchniowym".