WAŻNE
TERAZ

Afera z KPO. Minister reaguje: "Funduszowe cwaniactwo"

Głogowo: 6,5 roku więzienia dla chemika za produkcję narkotyków. Wyrok po apelacji

Dwóch Mariuszów stało za produkcją mefedronu i amfetaminy w Głogowie pod Toruniem, która niedawno została prawomocnie osądzona. Główny sprawca- Mariusz J. - to chemik z wyższym wykształceniem. Skazany został na 6,5 roku bezwzględnego więzienia.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał karę 6,5 lat więzienia dla chemika Mariusza J. za zorganizowanie produkcji narkotyków w Głogowie (gm. Obrowo). Wcześniej taką karę ogłosiła sędzia Ewa Lemanowicz-Pawlak w Sądzie Okręgowym w Toruniu. I w apelacji jej nie złagodzono.Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał karę 6,5 lat więzienia dla chemika Mariusza J. za zorganizowanie produkcji narkotyków w Głogowie (gm. Obrowo). Wcześniej taką karę ogłosiła sędzia Ewa Lemanowicz-Pawlak w Sądzie Okręgowym w Toruniu. I w apelacji jej nie złagodzono.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | policja fot. ilustracyjne/Polska Press archiwum
Małgorzata Oberlan
  • Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał karę 6,5 lat więzienia dla chemika Mariusza J. za zorganizowanie produkcji narkotyków w Głogowie (gm. Obrowo). Wcześniej taką karę ogłosiła sędzia Ewa Lemanowicz-Pawlak w Sądzie Okręgowym w Toruniu. I w apelacji jej nie złagodzono.
  • Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał karę 6,5 lat więzienia dla chemika Mariusza J. za zorganizowanie produkcji narkotyków w Głogowie (gm. Obrowo). Wcześniej taką karę ogłosiła sędzia Ewa Lemanowicz-Pawlak w Sądzie Okręgowym w Toruniu. I w apelacji jej nie złagodzono.
  • Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał karę 6,5 lat więzienia dla chemika Mariusza J. za zorganizowanie produkcji narkotyków w Głogowie (gm. Obrowo). Wcześniej taką karę ogłosiła sędzia Ewa Lemanowicz-Pawlak w Sądzie Okręgowym w Toruniu. I w apelacji jej nie złagodzono.
  • Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał karę 6,5 lat więzienia dla chemika Mariusza J. za zorganizowanie produkcji narkotyków w Głogowie (gm. Obrowo). Wcześniej taką karę ogłosiła sędzia Ewa Lemanowicz-Pawlak w Sądzie Okręgowym w Toruniu. I w apelacji jej nie złagodzono.
  • Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał karę 6,5 lat więzienia dla chemika Mariusza J. za zorganizowanie produkcji narkotyków w Głogowie (gm. Obrowo). Wcześniej taką karę ogłosiła sędzia Ewa Lemanowicz-Pawlak w Sądzie Okręgowym w Toruniu. I w apelacji jej nie złagodzono.
[1/5] Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał karę 6,5 lat więzienia dla chemika Mariusza J. za zorganizowanie produkcji narkotyków w Głogowie (gm. Obrowo). Wcześniej taką karę ogłosiła sędzia Ewa Lemanowicz-Pawlak w Sądzie Okręgowym w Toruniu. I w apelacji jej nie złagodzono. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | policja fot. ilustracyjne/Polska Press archiwum

Produkcję narkotyków chemik z wyższym wykształceniem, a jednocześnie - narkotykowy recydywista - zorganizował w Głogowie, w gminie Obrowo, w domu wynajętym od Mariusza Z. Ten mężczyzna za pomocnictwo w narkobiznesie skazany został na 3 lata i 3 miesiące więzienia.

Chemik natomiast, czyli 63-letni Mariusz J., doczekał się niedawno prawomocnego wyroku w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku. Ten wbrew wnioskom obrońcy oskarżonego nie zgodził się na złagodzenie mu kary. Podtrzymał w mocy wyrok wydany w maju ub.r przez Sąd Okręgowy w Toruniu, a więc i wymiar sankcji - sześć i pół roku bezwzględnego więzienia. Zmienił, co prawda, nieco opis dokonanego przez niego przestępstwa, ale na uszczknięcie z wyroku choćby miesiąca się nie zgodził.

Ten narkobiznes główny oskarżony zorganizował pod Toruniem w maju 2022 roku, a prowadził do 21 lipca 2022. Wtedy rozbiła go policja.

Wykształcony chemik, ale "instalacja prymitywna i nieudane próby produkcji"

Mariusz J. to z jednej strony już recydywista karany wcześniej za przestępstwa narkotykowe, a także człowiek z wyższym wyksztalceniem z zakresu chemii. Z drugiej jednak - niezbyt wybitny fachowiec. Świadczy o tym uzasadnienie prawomocnego wyroku.

Chemik przygotował w Głogowie linię do produkcji mefedronu i amfetaminy, zamówił i kupił potrzebne składniki i nawet sporo produktu czy półproduktu udało mu się wyprodukować. Narkotyki na rynek nie trafiły, bo policja wkroczyła na czas - cały ten biznes kręcił się od maja do lipca zaledwie.

" Umiejętności oskarżonego Mariusza J., pomimo wyższego wykształcenia z zakresu chemii, nie były duże" - odnotował Sad Apelacyjny w Gdańsku. I przywołał zeznania złożone przez jego pomocnika, czyli Mariusza Z.

A ten relacjonował następująco: "W pierwszej kolejności M. miał zrobić próbę produkcji mefedronu, ale to mu nie wychodziło; to znaczy za mała ilość była produkowana przy zbyt dużych kosztach, zbyt długo trwało odparowywanie jakiejś cieczy, z której powstawał mefedronu. Do tego mefedronu został kupiony odparownik, ale i to było nieskuteczne".

Jak podsumował sąd, Mariusz J. nie tylko działał metodą prób i błędów, ale w tych działaniach nie był specjalnie skuteczny. Kiedy do domu w Głogowie wpadła jednak policja, zabezpieczyła spore ilości odczynników, prekursorów, a także zbiorników, pojemników i innych urządzeń. Potem w śledztwie i sądowym procesie liczono, ile mefedronu i amfetaminy chemik mógłby wyprodukować, bazując m.in. na opinii biegłego chemika.

Ekspertyzę tę usiłował podważyć obrońca chemika, ale bez powodzenia. Ostatecznie Sąd Apelacyjny w Gdańsku potwierdził, że Mariusz J. zmierzał nie tylko do wyprodukowania znacznej ilości mefedronu, ale także 11 tysięcy 200 gramów siarczanu amfetaminy.

Dodajmy, że na mocy prawomocnego już wyroku chemik Mariusz J. ma nie tylko odsiedzieć za kratami 6,5 roku, ale także zapłacić 10 tysięcy zł grzywny oraz 15 tysięcy zł na rzecz Monaru.

Narkobiznesy lokowane na wsiach pod Toruniem. I rozbijane!

To już kolejny prawomocny wyrok w głośnej sprawie narkotykowej z okolic Torunia. Niedawno donosiliśmy o prawomocnym orzeczeniu w sprawie mężczyzny, który zorganizował produkcję narkotyków w Wielkiej Nieszawce i plantację marihuany w Papowie Toruńskim. Skazany on został aż na 10 lat bezwzględnego więzienia.

Chemik Mariusz J. usiłował produkować narkotyki w gminie Obrowo, jak piszemy. To także gmina bezpośrednio sąsiadująca z Toruniem. I jest to jedna z wielu spraw z ostatnich lat, które łączy lokalizacja właśnie - organizatorom narkobiznesu wydaje się, że warsztaty samochodowe, wynajęte domy czy zabudowania gospodarskie w podmiejskich wsiach to dobre miejsce na przestępczy proceder. Okazuje się, że absolutnie nie - interesy takie są namierzane, rozbijane i osądzane.

Wybrane dla Ciebie

Beskidy: Ile kosztuje obiad w Szczyrku? Jest drożej niż nad morzem?
Beskidy: Ile kosztuje obiad w Szczyrku? Jest drożej niż nad morzem?
Siedlec: Pożar domu. Płonął dach z panelami fotowoltaicznymi
Siedlec: Pożar domu. Płonął dach z panelami fotowoltaicznymi
Kielce: Wrzuciła do kosza na śmieci 30 tysięcy. Myślała, że bierze udział w policyjnej prowokacji
Kielce: Wrzuciła do kosza na śmieci 30 tysięcy. Myślała, że bierze udział w policyjnej prowokacji
Oszustwo na pracownika banku. Mieszkaniec gminy Mirzec stracił kilkanaście tysięcy
Oszustwo na pracownika banku. Mieszkaniec gminy Mirzec stracił kilkanaście tysięcy
Łabowa: Od poniedziałku rusza przebudowa ważnego skrzyżowania na DK75. Będą utrudnienia
Łabowa: Od poniedziałku rusza przebudowa ważnego skrzyżowania na DK75. Będą utrudnienia
Pierwsze koty za płoty. Unia nie sprostała czeskiemu pierwszoligowcowi
Pierwsze koty za płoty. Unia nie sprostała czeskiemu pierwszoligowcowi
Lublin: Zorganizował przerzut 160 migrantów przez granicę. Syryjczyk zasiądzie na ławie oskarżonych
Lublin: Zorganizował przerzut 160 migrantów przez granicę. Syryjczyk zasiądzie na ławie oskarżonych
Łódź: Test nowej drogi rowerowej przy al. Piłsudskiego
Łódź: Test nowej drogi rowerowej przy al. Piłsudskiego
Bygdoszcz: Nocą spłonęły cztery samochody. Uszkodzonych jest więcej
Bygdoszcz: Nocą spłonęły cztery samochody. Uszkodzonych jest więcej
Biała: Ojciec i syn nie żyją. Tragedia we wsi pod Chojnowem. Prokuratura ujawnia szczegóły sprawy
Biała: Ojciec i syn nie żyją. Tragedia we wsi pod Chojnowem. Prokuratura ujawnia szczegóły sprawy
Sanok: Wszedł do sklepu, wyciągnął atrapę broni i zażądał towaru. Policja szybko go dopadła
Sanok: Wszedł do sklepu, wyciągnął atrapę broni i zażądał towaru. Policja szybko go dopadła
Potężny pożar lasu Gifford szaleje w Kalifornii. W Phoenix (Arizona) padł rekord temperatury
Potężny pożar lasu Gifford szaleje w Kalifornii. W Phoenix (Arizona) padł rekord temperatury