Gorlice: Wydział komunikacji na europejską miarę. Dokumenty do odbioru w automacie
Pierwszy w Gorlickiem urzędomat został w środę oficjalnie uruchomiony. Zamontowany przed wydziałem komunikacji ma być panaceum na kolejki przed okienkami. Będzie w nim można odebrać podstawowe decyzje. Maszyna działa całą dobę, dokładnie na takiej samej zasadzie, jak automaty paczkowe.
Dokładnie o godz. 9 pierwszy w Gorlicach, ale też powiecie urzędomat został oficjalnie uruchomiony. O planach montażu takiego urządzenia powiatowi urzędnicy mówili od dawna. A dlaczego akurat przed wydziałem komunikacji? Odpowiedź jest prosta - tam od zawsze były kolejki. Teraz ma się to zmienić.
Gorlicki urzędomat został obliczony na 93 skrytki. Będzie działał dokładnie tak samo, jak wszystkie automaty, w których odbieramy przesyłki. Czyli - urzędnik włoży do niej dowód rejestracyjny, decyzję administracyjną czy dodatkową tablicę rejestracyjną (taką, która jest potrzebna na bagażnik na rowery). System zarejestruje, że dokumenty zostały umieszczone w skrytce, wyśle sms do zainteresowanego, że by je sobie odebrał. Kluczem będzie cyfrowy kod z tejże wiadomości.
- Już teraz udało nam się w znacznej mierze rozładować kolejki - mówi Wacław Ligęza, dyrektor wydziału. - Przede wszystkim został wyznaczony pracownik, który obsługuje tylko firmy, które zajmują się handlem samochodami - dodaje.
Wynika to z tego, że obsługa interesanta, który jednocześnie załatwia sprawy dotyczące kilku samochodów, wymaga znacznie więcej czasu, niż w przypadku osoby fizycznej. Obrazowo rzecz ujmując, po tej zmianie jedni nie mieszają się z drugimi.- Widać to już w systemie internetowej rejestracji - podkreśla dyrektor Ligęza.
Urzędomat nie będzie jedyną zmianą, ma się również bowiem pojawić nowy biletomat. Ten, który działa jest już mocno zużyty, bywa zawodny, a dyrekcja wydziału stawia na jak najlepszą obsługę petentów.
- Inwestycja zostanie zrealizowana jeszcze w tym roku - zapowiada Wacław Ligęza.