Gorzów: Mieszkańcy centrum mają dość wandali i śmieci. Miasto: będą patrole
Rury spustowe wyrywane ze ścian, skrzynki gazowe zniszczone, śmieci i butelki na skwerach - tak, według mieszkańców, wygląda poranek po weekendzie przy ul. Łużyckiej i Składowej. Radna Anna Kozak z Platformy Obywatelskiej w imieniu mieszkańców poprosiła o więcej patroli policji i straży miejskiej oraz o montaż kamer. Miasto zapowiada większą liczbę kontroli, ale nowych kamer na razie nie będzie.
Nocne dewastacje na Łużyckiej i Składowej w Gorzowie
Mieszkańcy mówią, że najwięcej problemów jest w weekendy i w nocy, kiedy zamykają się okoliczne lokale i Wartownia. Wtedy, jak relacjonują, dochodzi do zrywania rur spustowych i rynien, niszczenia skrzynek gazowych i innych instalacji przydomowych. Skarżą się również na picie alkoholu na skwerach, m.in. przy ul. Garbary oraz na śmieci, które zostają po nocnych imprezach.
Seniorka nie miała szans na ucieczkę. Policjanci wbiegli w kłęby dymu
- Inicjatywy takie jak Wartownia są cenne, ale nie mogą skutkować zaniedbaniem sąsiednich ulic - podkreśla radna Anna Kozak.
Mieszkańcy chcą więcej patroli i monitoringu miejskiego
W swojej interpelacji radna zaznaczyła, że mieszkańcy oczekują zwiększenia częstotliwości patroli straży miejskiej i policji w godzinach wieczornych i nocnych, szczególnie w weekendy. Domagają się też montażu miejskiego monitoringu w tym rejonie. Jej zdaniem kamery pozwoliłyby szybciej zidentyfikować sprawców zniszczeń i mogłyby działać prewencyjnie.
Odpowiedź miasta: straż miejska będzie częściej kontrolować ulice
W piśmie podpisanym przez wiceprezydent Małgorzatę Domagałę czytamy, że okolica jest już pod nadzorem straży miejskiej i nadal będzie kontrolowana. - W miarę możliwości kadrowych ilość służb patrolujących te miejsca zostanie zwiększona - podkreśla Małgorzata Domagała, wiceprezydent Gorzowa.
Jak dodała, miasto zwróciło się również do komendanta miejskiej policji o objęcie nadzorem miejsc wskazanych przez mieszkańców.
Dlaczego na Łużyckiej i Składowej nie będzie nowych kamer?
W sprawie monitoringu miasto nie przewiduje zmian. - Na chwilę obecną, nie jest przewidziana dalsza rozbudowa monitoringu bezpośrednio w ciągu ulic wskazanych przez panią radną - przekazała wiceprezydent.
Domagała tłumaczy, że część okolicy jest już objęta monitoringiem m.in. przy skrzyżowaniach Spichrzowej z Młyńską, Dworcowej z Jancarza czy Dworcowej ze Składową, a uruchomienie nowych punktów wymaga projektu, uzgodnień, doprowadzenia mediów i przetargu.