Jakie codzienne aktywności poprawiają twój dobrostan
Badanie objęło ponad 600 osób i wykazało, że ludzie rozmawiający z innymi codziennie uzyskali wyniki o 10 punktów wyższe na standardowej skali dobrostanu psychicznego niż osoby rozmawiające z innymi rzadziej niż raz w tygodniu.
Codzienne przebywanie na łonie natury wiązało się ze wzrostem wyniku o 5 punktów, a częste spotkania z przyjaciółmi, aktywność fizyczna, praktykowanie duchowości i pomaganie innym również były powiązane z poprawą zdrowia psychicznego.
Jak się okazuje, niskokosztowe i łatwo dostępne działania mogą odgrywać istotną rolę w utrzymaniu dobrego zdrowia psychicznego i ogólnego dobrostanu.
- To nie są drogie programy ani interwencje kliniczne; to zachowania, które już są częścią życia wielu osób i mogą być łatwo promowane poprzez przekazy zdrowia publicznego - mówi profesor Christina Pollard, współautorka badań.
- Regularny kontakt z innymi, nawet codzienna rozmowa, może mieć wymierny wpływ na samopoczucie. Podobnie przebywanie na świeżym powietrzu czy robienie czegoś wymagającego myślenia i koncentracji - jak rozwiązywanie krzyżówek, czytanie czy nauka nowego języka - zapewnia ważny psychiczny reset - dodaje prof. Pollard.
Badanie oceniło 15 zachowań, które promowano w kampanii mającej na celu popularyzowanie problematyki zdrowia psychicznego wykazało, że dobrostan psychiczny wzrastał proporcjonalnie do częstotliwości uczestnictwa w tych działaniach.
Jak zaznacza profesor Pollard zaznaczyła, badanie stanowi mocny argument za długoterminowym inwestowaniem w ogólnospołeczne kampanie promujące zdrowie psychiczne, które wykraczają poza samą świadomość i umożliwiają ludziom podejmowanie realnych działań.
- Badanie potwierdza, że gdy ludzie są wspierani i zachęcani do angażowania się w działania sprzyjające zdrowiu psychicznemu, korzyści są odczuwalne w całej społeczności - wskazuje profesor Pollard.
- Chodzi o zapobieganie, a nie tylko leczenie - o pomaganie ludziom w utrzymaniu zdrowia psychicznego, zanim znajdą się w punkcie kryzysowym - wnioskuje prof. Pollard.