Jawne ceny mieszkań już wkrótce. Co to oznacza dla kupujących i deweloperów?
Obowiązkowa jawność cen mieszkań coraz bliżej. Nowelizacja ustawy deweloperskiej wprowadza wymóg publikowania pełnych cen lokali na stronach internetowych i w prospektach informacyjnych. Zdaniem firm z branży zmiany te mogą zwiększyć zaufanie klientów i poprawić przejrzystość rynku – choć nie wszyscy oceniają je jednakowo.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Tomasz Warszewski
Małgorzata Czuba-Skarzyńska
Zyskają klienci i uczciwa konkurencja
Dla wielu firm nowelizacja to naturalny krok w stronę większej przejrzystości – i szansa na poprawę relacji z klientami.
– Jawność cen mieszkań to krok w stronę przejrzystego rynku nieruchomości, który wspiera klientów w podejmowaniu świadomych i przemyślanych decyzji zakupowych. Dzięki niej zyskują oni łatwiejszy dostęp do informacji o aktualnej ofercie, możliwość śledzenia trendów cenowych oraz porównania dostępnych opcji. Przejrzystość cen eliminuje niepewność, skraca czas potrzebny na analizę rynku i pozwala szybciej podejmować decyzje – mówi Katarzyna Mirota, Head of Sales & Marketing w Matexi Polska.
– Bardzo pozytywnie oceniamy procesowaną nowelizację ustawy. Od samego początku popieraliśmy tę inicjatywę i uważamy, że większa transparentność w zakresie prezentowania cen mieszkań to krok w dobrym kierunku, zarówno dla klientów, jak i dla całego rynku. Proponowane zmiany powinny przyczynić się do uporządkowania rynku i zwiększenia jego wiarygodności. Dziś klienci często muszą długo czekać na oferty i szczegóły dotyczące kosztów. Nowe przepisy to zmienią, zapewniając im łatwiejszy i szybszy dostęp do kluczowych informacji – komentuje Andrzej Gutowski, dyrektor sprzedaży w Ronson Development.
Dla wielu deweloperów to już standard
Wiele firm deklaruje, że działają w duchu przejrzystości od lat, więc nie odczują skutków zmian w sposób radykalny.
– Na naszych stronach klienci znajdą ceny poszczególnych lokali i wykończenia ich „pod klucz” oraz przestrzeni dodatkowych, jak komórki lokatorskie, miejsca postojowe, itp. Rozumiemy, że tego oczekują nabywcy, podejmujący ważną, życiową decyzję na podstawie licznych ofert, których przeglądanie może być czasochłonne – wskazuje Mateusz Bromboszcz, wiceprezes zarządu Atal.
– Jesteśmy przygotowani na nowe wymogi zgodnie z nowelizacją ustawy, która nakłada obowiązek ujawniania cen wszystkich sprzedawanych mieszkań na stronie internetowej. Od lat działamy w sposób transparentny i uczciwy. Już dziś publikujemy szczegółowe dane dotyczące mieszkań, a także jasno komunikujemy koszty dodatkowe, od miejsca postojowego po opłaty eksploatacyjne. Naszym celem jest nie tylko sprzedaż, ale budowanie trwałego zaufania i dobrego doświadczenia klienta – zapewnia Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg.
Ułatwienie dla klientów, ale bez wpływu na ceny
Eksperci podkreślają, że nowelizacja ułatwi porównywanie ofert, ale nie wpłynie realnie na poziom cen.
– Wprowadzenie obowiązku publikacji cen ofertowych na stronach nie spowoduje, że mieszkania potanieją. Choć nieco ułatwi to klientom pozyskiwanie informacji, to zmiana ta będzie neutralna rynkowo. To nie sposób prezentacji oferty decyduje bowiem o cenie ofertowej mieszkania, lecz koszty jego wytworzenia, w tym ceny gruntu i inne ważne składowe prowadzenia przedsięwzięć deweloperskich – ocenia Mateusz Bromboszcz.
– Prowadzenie obowiązkowej jawności cen mieszkań nie będzie miało wpływu na stawki ofertowe. Na działalność naszej firmy nie będzie miało wpływu, ponieważ informujemy klientów na bieżąco o kosztach – dodaje Renata Mc Cabe – Kudla, Country Manager w Grupo Lar Polska.
Potrzebne jasne i spójne przepisy
Poparciu dla idei transparentności towarzyszy apel o precyzyjne, możliwe do jednoznacznej interpretacji regulacje.
– Nie jesteśmy przeciwni samej idei jawności cen mieszkań, większa świadomość konsumentów na ten temat może wpłynąć na wzrost efektywności rynku. Natomiast nasze wątpliwości budzi tempo wprowadzania nowych przepisów oraz brak szerszych konsultacji z branżą – mówi Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii. – Obecnie przygotowujemy się do wdrożenia nowych wymogów.
– Należy zadbać o to, aby przepisy były precyzyjne i jednoznaczne, by uniknąć nadmiernej biurokratyzacji i niepewności interpretacyjnej po stronie deweloperów – zaznacza Mariusz Gajżewski, Head of Sales, Marketing and Communication BPI Real Estate Poland.
– Kluczowe będzie odpowiednie doprecyzowanie przepisów oraz ujednolicenie formy prezentowania cen i kosztów, aby zapewnić porównywalność ofert oraz nie wprowadzać niepotrzebnych barier administracyjnych dla firm deweloperskich – podkreśla Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment.
Segment popularny zyska, premium niekoniecznie
Nie wszyscy uczestnicy rynku odczują zmiany w ten sam sposób. W segmencie premium obowiązek jawności może budzić opory.
– Myślę, że nowe regulacje będą miały większy wpływ na rynek mieszkań popularnych. Rynek nieruchomości luksusowych jest bardziej zindywidualizowany, więc zmiana regulacji nie powinna znacząco przekładać się na jego funkcjonowanie. Z drugiej strony, nasi klienci cenią sobie dyskrecję, dlatego nie jesteśmy entuzjastami takich rozwiązań w segmencie premium – uważa Marcin Malka, prezes zarządu Real Management S.A.