Kielce: Drugi dzień Festiwalu Kuchni Świata w Targach zachwycił smakami Azji, staropolskimi nalewkami i rękodziełem z całej Polski
W niedzielę, 26 października, Targi Kielce znów wypełniły się odwiedzjącymi. Tym razem podczas drugiego dnia Festiwalu Kuchni Świata i Targów Rzeczy Wartych Zachwytu, wydarzenia, które przyciągnęło miłośników dobrego jedzenia, oryginalnych produktów i niepowtarzalnych smaków. Już od godzin południowych hala numer 6 tętniła życiem, a aromaty kuchni z różnych zakątków globu unosiły się w powietrzu, kusząc wszystkich, którzy przekroczyli próg.
Pytała Polki, czy inwestują. Oto co wyszło z badań
Zobaczcie zdjęcia z Festiwalu Kuchni Świata w Targach Kielce:
Największą popularnością wśród uczestników cieszył się Festiwal Kuchni i Kultury Azjatyckiej. Na stoiskach królowały japońskie sushi, tajski pad thai, aromatyczne curry i chrupiące sajgonki. Tuż obok, w sekcji kuchni gruzińskiej, ustawiały się kolejki po ciepłe chaczapuri i pierożki chinkali. Odwiedzający mogli obserwować proces przygotowywania dań, a egzotyczne przyprawy i sosy kusiły zapachem i kolorem.
- Bardzo fajne wydarzenie. Na ten moment najlepsze było sushi, ale jestem fanem, więc nie mogło być inaczej. Poza tym fenomenalny karmel z Manufaktury Słodyczy - mówił pan Rafał, jeden z uczestników.
Tuż obok na odwiedzających czekał Festiwal Słodyczy Świata. Na stoiskach piętrzyły się czekolady, krówki, ciasteczka, lizaki i praliny. Dużym zainteresowaniem cieszyły się tureckie baklawy, chałwy, hiszpańskie churrosy i owoce oblane czekoladą. Swoje miejsce miały też regionalne produkty, miody, karmelki i ręcznie robione pierniki. Dzieci chętnie zatrzymywały się przy stoiskach z kolorowymi lizakami i watą cukrową, a dorośli degustowali ręcznie wytwarzane praliny.
Nie mniejszym powodzeniem cieszyła się strefa Festiwalu Piwa, Wina i Nalewek, w której prezentowano rzemieślnicze produkty z różnych regionów Polski. Wśród wystawców znalazła się firma Monard, znana z tradycyjnych nalewek opartych na starych recepturach.
- Staramy się odtworzyć i rozwijać staropolską, starożytną tradycję nalewkarską, która niestety została u nas nieco zaniedbana. Jako marynarz już niepraktykujący, mogę stwierdzić z całą stanowczością, że nasza kultura, także alkoholowa jest jak najbardziej bardzo bogata, piękna i możemy się nią chwalić w świecie. Nie musimy tylko naśladować i sprowadzać trunków zagranicznych. To właśnie chcę udowodnić swoimi nalewkami, które wywodzą się nawet stąd z regionu Świętokrzyskiego. Stąd była moja prababcia, zielarka wioskowa, a kontynuowała to moja babcia, która z moim ojcem przywędrowała na ziemię zachodniopomorską. Tam też produkowała nalewki metodą domową. Ja próbuję to jakoś dalej kontynuować, twórczo rozwijać i czuję za sobą wsparcie przodków - mówił Robert Rutkowski z firmy Monard
Odwiedzający mogli spróbować miodów pitnych, nalewek wiśniowych, orzechowych, ziołowych. Wśród piw dominowały kraftowe smaki, od lekkich, owocowych po ciemne, karmelowe, warzone przez małe browary.
Obok części kulinarnej odbywały się Targi Rzeczy Wartych Zachwytu. Ich uczestnicy mogli odkrywać produkty tworzone przez lokalnych twórców, artystów i rzemieślników. Wśród stoisk można było znaleźć biżuterię, świece sojowe, naturalne mydła, obrazy i ceramikę. Popularnością cieszyły się także stoiska z masażami relaksacyjnymi i nowoczesnymi technologiami, jak druk 3D. Zobaczcie zdjęcia.
Szukasz wciągających audiobooków? Sprawdź promocje na Bookbeat oraz okazje w innych sklepach online z książkami i audiobookami.