Lębork: Po alkoholu i narkotykach doprowadził do wypadku
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 6 października, po godzinie 10:00, na trasie między Krępą Kaszubską a Darżkowem w gminie Nowa Wieś Lęborska. Jak ustalili funkcjonariusze, audi dachowało po tym, jak kierowca stracił panowanie na łuku drogi, zjechał na przeciwny pas, uderzył w paletę z kostką brukową i wpadł do rowu.
Kiedy służby dotarły na miejsce, zastali jedynie świadków i rannego 45-letniego pasażera. Kierowca zniknął z miejsca zdarzenia, zanim ktokolwiek zdążył wezwać pomoc.
Jak podaje dalej KWP w Gdańsku, 32-latek został zatrzymany po około dwóch godzinach przez kryminalnych – w odległości zaledwie kilometra od miejsca wypadku. Badanie wykazało w jego organizmie ponad promil alkoholu, a test narkotykowy wskazał również obecność środków odurzających. Mężczyzna czekał w tym miejscu na znajomego, który miał go zabrać.
Tym znajomym okazał się 37-letni kierowca volkswagena passata z powiatu wejherowskiego. Jednak zanim dotarł do celu, sam został zatrzymany przez patrol. Policjanci zwrócili uwagę na jego nadpobudliwe zachowanie – narkotest potwierdził obecność substancji psychoaktywnych. Przy mężczyźnie znaleziono też skręta z marihuaną i zawiniątko z metamfetaminą lub jej pochodną.
Obaj trafili do policyjnego aresztu. 32-latek usłyszał zarzuty spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości, prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu i narkotyków, ucieczki z miejsca zdarzenia i nieudzielenia pomocy rannemu pasażerowi. Grozi mu do 4,5 roku więzienia, nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów, przepadek samochodu i grzywna sięgająca 60 tysięcy złotych.
Z kolei jego 37-letni znajomy odpowie za posiadanie narkotyków i prowadzenie pojazdu pod ich wpływem.