Lublin: Porządkują ruch przed dworcem PKP. Czy to rozładuje korki?
Stoisz za długo - dostaniesz mandat. Zmiany przed dworcem PKP. Mają uniemożliwić zajmowanie miejsc w zatoczce kiss&ride przez m.in. taxi oraz kierowców, którzy zostawiali tam auta na dłuższy czas.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Małgorzata Genca
A. Jurkowski, M. Genca
Korki i trudności z wyjazdem sprzed dworca PKP zaczęły się po przebudowie pl. Dworcowego.
Wyjątkowa budowla w Barcelonie. Turyści często ją omijają
- Miejsca kiss&ride dostępne w zatoczce przy dworcu PKP notorycznie zajęte były przez parujące tam pojazdy taxi, które mają swoje miejsca postojowe po drugiej stronie zatoczki oraz wydłuż ulicy Dworcowej - opisuje Lidia Kasprzak - Chachaj, przewodnicząca rady dzielnicy Za Cukrownią.
Straż miejska rozkładała ręce tłumacząc, że nie ma podstaw do interwencji. Dzielnicowi radni zwrócili się do ratusza o zmianę organizacji ruchu. Ten powiedział "tak".
Został ustawiony - znak B-35 - zakaz postoju (ponad 3 minuty), który obejmuje zatoczkę kiss&ride a na Dworcowej i Pocztowej znaki - B-39 - wyznaczające strefę ograniczonego postoju, gdzie parkować można tylko do miejsc wyznaczonych.
- Powyższa zmiana umożliwi straży miejskiej oraz policji interwencję w przypadku nieuprawnionego zajmowania miejsc kiss&ride lub blokowania wjazdu. Mamy nadzieję, że wprowadzone zmiany w znaczący sposób uporządkują ruch pojazdów w tym rejonie - wyjaśnia Kasprzak - Chachaj.
Sprawdziliśmy, jak sytuacja wyglądała po pierwszych 10 dniach od zmiany.
- Nie wystawiliśmy żadnego mandatu karnego - mówi Robert Gogola, rzecznik prasowy lubelskiej Straży Miejskiej.
Budowa autobusowego Dworca Lublin i infrastruktury drogowej wokół niego kosztowała 340 mln zł, z czego 195 mln stanowiło dofinansowanie unijne. Dworzec został otworzony w styczniu 2024 r.