Lubuskie. Czy będzie nowe kąpielisko?
Ale nie obejdzie się - na wstępie - bez szybkiego wyjaśnienia. Jezioro Głębokie jest piękne i czyste, jednak od lat boryka się z problemem obniżającego się lustra wody. Sytuacja zrobiła się tak dramatyczna, że główna plaża, z betonowym pomostem, straciła status kąpieliska i nie ma tam już ratowników. A to dlatego, że woda zniknęła sprzed pomostów.
Jak jest źle? Tak, że tam, gdzie kiedyś skakano na główkę, jest piach (zobaczcie zdjęcia, one mówią więcej niż wszystkie opisy). Owszem, do dyspozycji letników są jeszcze dwie inne zagospodarowane plaże, które polecamy z czystym sumieniem, ale... tam też nie ma ratowników.
To ma być perełka
Dlatego władze Międzyrzecza już wiele miesięcy temu zapowiedziały starania o wytyczenie nowego kąpieliska, które przywróci Głębokiemu blask i - jak najbardziej należny - status turystycznej perełki regionu.
Na wizualizacjach widać, że nowa lokalizacja mieści się pomiędzy bazą nurkową, a obecnym betonowym pomostem. Grafiki prezentują pływające pomosty (nie są na stałe połączone z dnem, więc "dostosowują się" do poziomu wody), nowe ławki, przebieralnie, toalety. Całość wygląda znakomicie i jeśli tak będzie wyglądała rzeczywistość, na pewno nad Głębokie będą się zjeżdżać setki nowych turystów...
Pieniędzy nie zabraknie
Co ważne, gmina na turystyczną inwestycję zdobyła pieniądze spoza samorządowego budżetu. Wszystko dzięki porozumieniu, podpisanemu przez władze Międzyrzecza, Świebodzina i Sulęcina. Te trzy samorządy w ramach tzw. Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, dostaną na swoje potrzeby niemal 13 mln euro z funduszy unijnych.
Z tej puli - jak już informował burmistrz Remigiusz Lorenz - aż 20 mln zł przypadnie Międzyrzeczowi (z których aż osiem milionów to koszt "rewolucji" na Głębokim).
Tylko kiedy to wszystko stanie się rzeczywistością? Mamy dwie informacje: dobrą i nieco gorszą.
Zaczniemy od tej pierwszej: przygotowania już ruszyły. Kilkanaście dni temu władze gminy zaczęły starania o pozwolenie na budowę. Czyli sprawa jest na biegu i można mówić o starcie przygotowań.
A gorsze wieści są takie: procedury zajmą wiele miesięcy i najpewniej dopiero na przełomie roku albo na początku 2026 r. poznamy wykonawcę inwestycji. Z kolei zakres robót jest tak duży, że nie ma szans, by prace zostały zakończone przed wakacjami 2026. Najpewniej więc z nowego kąpieliska skorzystamy w pełni dopiero latem 2027 r.