Mija 28 lat od powodzi stulecia na Śląsku. W lipcu 1997 roku w Rybniku osunął się cmentarz. “Ciała zmarłych wypływały z wody”
“Ciała zmarłych wypływały z wody, przerażające”. W Rybniku 28 lat temu osunął się cmentarz
Mija 28 lat od wielkiej powodzi z 1997 roku. Padające deszcze spowodowały też ogromną tragedię w Rybniku tuż po powodzi, 21 i 23 lipca. Najpierw pojawiło się olbrzymie osuwisko, które porwało 60 grobów, dwa dni później kolejne – łącznie zniszczonych zostało 294 grobów!
W wodzie pływały trumny, ciała, kwiaty, znicze....
- Pamiętam doskonale, że to był poniedziałkowy, upalny poranek w lipcu. Deszcz padał nieustannie od kilku dni. Woda z terenu całego cmentarza spływała w zasadzie w jedno miejsce. Grunt był tak nasiąknięty wodą, iż wówczas, w ten poranek ziemia osunęła się. Wraz z ziemią w dół runęło kilkadziesiąt grobów. To była wielka tragedia. Widok leżących w dole ciał, utkwił mi w głowie na długo. Czas zaciera ten obraz, ale nie wymaże go nigdy całkowicie – wspominał nam w 2012 roku Andrzej Kozera, ówczesny dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Rybniku, która zarządza cmentarzem przy ul. Rudzkiej.
Mieszkańcy, którzy wówczas przyszli na cmentarz, przeżyli szok. W wodzie, która zebrała się na dole osuwiska, pływały ciała w różnych rozkładzie, części trumien, garderoby, wazony, znicze, kwiaty. Na miejsce skierowano olbrzymie siły, by poradzić sobie z zabezpieczeniem terenu, wyławianiem szczątek. Teren tej części cmentarza od ulicy Jaskółczej od razu został również zamknięty, ale na drugiej połowie wszystko było normalnie, odbywały się pochówki. Istniało jednak realne niebezpieczeństwo epidemii.
Prezydent Rybnika Józef Makosz podjął więc decyzję o ściągnięciu wojsk chemicznych z Tarnowskich Gór. Przy dezynfekcji terenu pracowali wojskowi z V Batalionu Ochrony Przeciwchemicznej. Zużyto wówczas 1200 kilogramów wapna, a 40 samochodów przez kilka dni i nocy przewoziło z pobliskiej hałdy w Chwałowcach kamienie, za pomocą których umacniano skarpę. Cała robota trwała prawie miesiąc. Co godzinę przywożono 900 ton kruszywa!