Poznań: Miasto dopłaci do sprzętu kontrolującego hulajnogi elektryczne? "Jesteśmy gotowi"
Po wtorkowym spotkaniu w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, podczas którego przedstawiciel holenderskiej firmy Dynostar Martijn Vos przedstawił urządzenie stworzone do mierzenia prędkości hulajnóg i rowerów elektrycznych, Urząd Miasta Poznania, jak poinformowała jego rzeczniczka prasowa Joanna Żabierek, dostrzega w tym rozwiązaniu możliwość uregulowania kwestii związanych z ruchem jednośladów elektrycznych.
- Narzędzie, które służy do pomiaru prędkości, jaką mogą rozwijać hulajnogi i rowery elektryczne, będzie mogło być wykorzystywane przez policję. Jest to pierwszy krok w kierunku ograniczenia poruszania się z nadmierną prędkością osób jeżdżących na hulajnogach i rowerach, które często naruszają warunki bezpieczeństwa, przekraczając dozwoloną prędkość - powiedziała Joanna Żabierek.
Dodatkowo, co jest szczególnie ważne w obliczu wysokiej ceny sprzętu (jedna sztuka kosztuje 18 tysięcy euro) urząd miasta zadeklarował chęć wsparcia finansowego dla policji.
- Ewentualny zakup samych urządzeń jest zadaniem policji. Miasto Poznań jest gotowe wesprzeć finansowo (oczywiście za zgodą rady miasta) zakup takich urządzeń - pod warunkiem pozytywnej opinii ze strony policji, jako podmiotu, który będzie z nich korzystał oraz po uzyskaniu certyfikacji urządzenia przez odpowiednie organy - przekazała Rzeczniczka Urzędu Miasta Poznania.
Urządzenie mierzące prędkość hulajnóg i rowerów elektrycznych
Holenderska firma, Dynostar, stworzyła urządzenie, które mierzy prędkość hulajnóg i rowerów elektrycznych z dokładnością do 2 km/h błędu pomiarowego w jedną lub drugą stronę.
Urządzenie przypomina bieżnię. Zbudowane jest z dwóch składanych elementów, każdy waży 35 kg. Ekran, znajdujący się z przodu na teleskopowym wysięgniku, pozwala sterować funkcjami urządzenia. Żeby zmierzyć maksymalną prędkość pojazdu, należy wtoczyć go po specjalnie do tego przygotowanym podjeździe. Następnie umieścić przednie koło przy wybranym wcześniej wałku napędowym (w zależności od wielkości koła). Ostatnim krokiem jest rozpędzenie pojazdu do jego maksymalnej prędkości. Całość pomiaru zajmuje dwie minuty.
Wypadków na e-hulajnogach przybywa
Wypadków spowodowanych jazdą z nadmierną prędkością lub brakiem ostrożności na hulajnodze jest coraz więcej. Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że do połowy lipca w Polsce doszło do 620 zdarzeń, w których zginęło pięć osób, a niemal 570 zostało rannych. W ponad połowie wypadków uczestniczyły dzieci i młodzież między 7. a 17. rokiem życia. Szybki przyrost liczby zdarzeń rozpoczął się wraz z wakacjami.
W analogicznym okresie ubiegłego roku wypadków było 371, rannych 318 osób, a zabite - cztery.