Oszustwa finansowe w banku w Grodzisku. Do sądu trafił akt oskarżenia
Wracamy do tematu, o którym informowaliśmy w lutym ubiegłego roku. Wówczas po raz pierwszy pisaliśmy o podejrzeniach nieprawidłowości, do których miało dochodzić w oddziale partnerskim banku Millennium w Grodzisku Wielkopolskim.
Początkowo prokuratura mówiła o szkodach liczonych w setkach tysięcy złotych. Przez kilka miesięcy trwały przesłuchania świadków. Krąg pokrzywdzonych w toku prowadzonego postępowania poszerzył się do kilkunastu osób.
Oszustwa finansowe w banku w Grodzisku Wielkopolskim. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia
Z dotychczasowych ustaleń prokuratury wynika, że przestępstw dopuszczano się z przerwami w okresie od 2016 do 2022 roku. Jak informowaliśmy już wcześniej, zarzuty w tej sprawie usłyszały trzy osoby. W poniedziałek, 30 czerwca, Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Wielkopolskim skierowała do Sądu Okręgowego w Poznaniu akt oskarżenia.
- Daria N., Natalia B. i Paulina S., byłe już pracownice jednego z banków mającego swą siedzibę w Grodzisku Wielkopolskim, oskarżone zostały o doprowadzenie klientów placówki do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w różnych kwotach - informuje Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Oszustwa finansowe w banku w Grodzisku Wielkopolskim. Straty sięgają blisko 3 milionów złotych
W sprawie występuje 18 osób poszkodowanych. Łączne straty oszacowano na blisko 3 miliony złotych. Oskarżone, jak dodaje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, wykorzystywały zaufanie klientów i wprowadzały ich w błąd, zawierając z poszkodowanymi umowy kredytowe.
- Polegało to na tym, że oskarżone podczas realizowania z pokrzywdzonymi innych czynności bankowych, podsuwały im do podpisu umowy kredytu, doprowadzając do zaciągnięcia w ten sposób wbrew ich woli i świadomości określonych zobowiązań - mówi prok. Łukasz Wawrzyniak.
I dodaje:
- Daria N. doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości ponad 1,5 miliona złotych, Natalia B. - 1,1 miliona złotych, a Paulina S. - ponad 214 tysięcy zł. Wszystkim oskarżonym prokurator zarzuca popełnienie przestępstw oszustwa. Dwie z nich będą odpowiadać za wyłudzenia mienia o znacznej wartości. Grozi im odpowiednio - do 8 lat i 10 lat pozbawienia wolności - wyjaśnia prok. Łukasz Wawrzyniak.
Jak dodaje, dwie z trzech oskarżonych złożyły wyjaśnienia. Żadna z byłych pracownic banku nie przyznała się do winy.
Przypomnijmy, że już wcześniej dział prasowy banku Millennium zapewniał, że w chwili wykrycia nieprawidłowości natychmiast zareagowano, a wszystkie zgłoszenia od klientów zostały wnikliwie przeanalizowane i rozpatrzone indywidulanie.