Płock: Pies sam w mieszkaniu po śmierci właściciela. Zareagowali sąsiedzi
Dzielnicowi z Komendy Miejskiej Policji w Płocku otrzymali informację ze szpitala o śmierci jednego z pacjentów, który – według dostępnych danych – mieszkał samotnie. W trosce o możliwe pozostawione zwierzę, funkcjonariusze niezwłocznie udali się do mieszkania zmarłego mężczyzny.
Na miejscu przeprowadzili rozmowę z sąsiadami, którzy potwierdzili, że w lokalu może przebywać pies. Podjęto decyzję o natychmiastowej interwencji. Na miejsce wezwano również straż pożarną, której funkcjonariusze umożliwili dostęp do mieszkania, uchylając jedno z okien.
Dzielnicowa, która weszła do środka, zastała w nim suczkę. Pomimo kilku dni spędzonych samotnie w zamkniętym mieszkaniu, zwierzę znajdowało się w dobrej kondycji. Przy legowisku psa znajdowały się miska z wodą oraz resztki jedzenia, co świadczyło o tym, że właściciel – mimo własnych problemów zdrowotnych – zadbał o los swojego pupila jeszcze przed hospitalizacją.
Dzięki empatii sąsiadów, którzy nie zignorowali niepokojących sygnałów, oraz szybkiej reakcji dzielnicowych i strażaków, pomoc nadeszła na czas. Pies został bezpiecznie przekazany pod opiekę schroniska, gdzie zapewniono mu odpowiednią opiekę.
Dzięki odpowiedzialnej postawie sąsiadów oraz profesjonalnemu działaniu służb, udało się zapobiec tragedii i uratować życie zwierzęcia.
(fot. Policja Mazowiecka)