Po włamie uciekł z fantami szynobusem. Miał m.in. telewizor i alkohol
Nietrzeźwy 28-latek wtargnął do jednego z mieszkań w Jaworze, kradł, co wpadło mu w ręce, a potem wsiadł w szynobus i ruszył do Legnicy. Myślał, że zgubi trop. Nie udało się – jaworscy kryminalni namierzyli go w kilka godzin po zgłoszeniu i zatrzymali.
Kryminalki.pl
W środku nocy 28-letni mieszkaniec Jawora dostał się do cudzego mieszkania przez uchylone okno. Zabrał, co się dało – od telewizora po kosmetyki – i z „fantami” ruszył pociągiem do Legnicy. Nie cieszył się długo łupem – wpadł w ręce policjantów już kilka godzin po zdarzeniu.
- Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Jaworze pracowali nad sprawą kradzieży z włamaniem do jednego z mieszkań usytuowanych na terenie powiatu jaworskiego. Do zdarzenia doszło około godziny 4:00 nad ranem 30 czerwca br. Sprawca wykorzystał uchylone okno i wszedł do środka. Z wnętrza lokalu ukradł telewizor wraz z dekoderem i zasilaczem, alkohol i przybory kosmetyczne, a z elewacji budynku zdemontował i zabrał kamery monitoringu. Straty zostały oszacowane na blisko 9 tysięcy złotych - przekazuje Komenda Powiatowa Policji w Jaworze.
Jak się okazało, 28-latek był już poszukiwany przez sąd w Jaworze za jazdę rowerem po alkoholu. Po włamaniu wrócił do rodzinnego miasta, a następnie szynobusem pojechał do Legnicy z torbami pełnymi łupu. Tam sprzedał wszystko przypadkowym osobom, a zdobyte pieniądze... znów wydał na alkohol.
Zatrzymany usłyszał zarzuty. Grozi mu teraz nawet 10 lat więzienia.
Źródło artykułu: 