Polskie sieci energetyczne eksplodują inwestycjami. 14 miliardów zł
W 2024 roku w Polsce zainwestowano w rozwój i modernizację sieci elektroenergetycznych ponad 14 miliardów złotych. To nie tylko rekordowy wynik, ale również dowód na to, że polska energetyka zmienia się szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. Największy nacisk położono na przyłączanie nowych odbiorców, rozwój odnawialnych źródeł energii (OZE), a także unowocześnianie istniejącej infrastruktury.
Z raportu opublikowanego przez Polskie Towarzystwo Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej (PTPiREE) wynika, że aż 12,5 miliarda złotych z tej kwoty przypadło na sektor dystrybucji. To o 800 milionów więcej niż w 2023 roku – wzrost mówi sam za siebie.
140 tysięcy nowych mikroinstalacji – Polacy stawiają na niezależność
2024 był również rekordowy pod względem liczby nowych mikroinstalacji. Do sieci przyłączono aż 140 tysięcy nowych systemów, głównie fotowoltaicznych. To przekłada się na 1,5 GW dodatkowej mocy zainstalowanej.
Łączna moc wszystkich mikroinstalacji w Polsce sięgnęła już 12,7 GW, a ich liczba przekroczyła 1,5 miliona. To jasny sygnał, że Polacy nie tylko chcą oszczędzać na rachunkach, ale też coraz częściej stają się aktywnymi uczestnikami rynku energii.
Energetyka rozproszona rośnie w siłę – i to w tempie, które jeszcze kilka lat temu wydawało się niemożliwe.
Setki stacji i tysiące kilometrów linii – sieć rośnie na potęgę
Ale inwestycje nie kończą się na prosumentach. Operatorzy systemów elektroenergetycznych w 2024 roku rozbudowali infrastrukturę sieciową o ponad 2,9 tysiąca nowych stacji (głównie średniego i niskiego napięcia) oraz ponad 10 tysięcy kilometrów linii przesyłowych.
To kluczowe, bo bez odpowiednio rozbudowanej i nowoczesnej sieci, nawet najwydajniejsze farmy wiatrowe czy fotowoltaiczne nie są w stanie dostarczyć energii tam, gdzie jest potrzebna.
Sieci, które nie tylko przesyłają, ale i… myślą
W planach nie chodzi tylko o rozbudowę, ale też cyfryzację. Jak podkreśla prezes PTPiREE, Maciej Mróz, sektor skupia się na czterech kluczowych obszarach: rozwój infrastruktury, integracja OZE i magazynów energii, cyfryzacja oraz dostosowanie do rosnących potrzeb odbiorców.
Nowoczesna sieć energetyczna to nie tylko „kable i słupy” – to system zdolny do szybkiego reagowania, automatycznej alokacji mocy i inteligentnego zarządzania przepływem energii.
Pieniądze z Unii i ambitne cele na horyzoncie
Wiele z inwestycji udało się zrealizować dzięki środkom z Unii Europejskiej, w tym Krajowego Planu Odbudowy. Ale jak podkreślają eksperci, to dopiero początek.
Minister klimatu zapowiada kontynuację działań mających na celu pełne odblokowanie potencjału przyłączeniowego sieci. Z kolei szef Urzędu Regulacji Energetyki przypomina, że bez sprawnej i nowoczesnej infrastruktury energetycznej nawet najtańsza energia pozostanie bezużyteczna.
Kiedy energia stanie się naprawdę dostępna?
Pomimo dynamicznego rozwoju, Polska wciąż zmaga się z ograniczoną zdolnością do przyłączania nowych źródeł OZE. Coraz więcej inwestorów czeka na "zielone światło", by uruchomić swoje instalacje.
Czy 2025 przyniesie długo oczekiwany przełom? Wiele na to wskazuje – zarówno po stronie inwestycji, jak i regulacji. Ale jedno jest pewne: bez miliardów złotych pompowanych w modernizację i cyfryzację sieci, zielona transformacja utknie w miejscu.