Połykamy leki na potęgę. Zwłaszcza seniorzy. A to niebezpieczne

Aż 1/3 Polaków po 65 roku życia przyjmuje co najmniej pięć leków dziennie. Jedna z Lubuszanek chodziła do dwóch kardiologów jednocześnie i dodatkowo przyjmowała aż 27 suplementów diety. Zażywanie wielu medykamentów jednocześnie jest wielolekowością, a nieumiejętne ich stosowanie zwiększa ryzyko wystąpienia groźnych powikłań i wzajemnych interakcji.
Tabletki lekarstwoTabletki lekarstwo
Źródło zdjęć: © Unsplash.com
Leszek Kalinowski

W aptekach słyszymy, że właśnie starsi Lubuszanie kupują leki bez recepty na potęgę. Oglądają w telewizji reklamy i wierzą, że praktycznie na wszystko trzeba brać lekarstwa i suplementy diety. Tylko w maju tego roku wydaliśmy na leki i suplementy diety blisko 5 miliardów złotych. To więcej niż rok temu o 10 procent.

Więcej nie znaczy lepiej

Wnioski z raportu „NFZ o zdrowiu - Polipragmazja (wielolekowość)” jednoznacznie wskazują, że problem wielolekowości jest zjawiskiem aktualnym i powszechnym w Polsce.

- Jest ona groźna dla każdego, szczególnie dla osób starszych, które są obciążone chorobami przewlekłymi, takimi jak cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, niewydolność krążenia – mówi Joanna Branicka, rzecznik prasowy lubuskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. - Wzrost średniej długości życia powoduje konieczność przyjmowania wielu leków jednocześnie, co nie zawsze prowadzi do najlepszych efektów terapeutycznych, a nierzadko może wywołać poważne skutki uboczne. Jako że brak jest jednoznacznej definicji nie jest możliwe wskazanie, kiedy wielolekowość przyjmuje formę nieprawidłową. Dlatego tak ważna jest profilaktyka w tym zakresie oraz zwiększanie świadomości pacjentów na temat zasad prawidłowego przyjmowania leków, zwiększania indywidualnej odpowiedzialności za własne zdrowie oraz wzmacniania przekazu „więcej nie zawsze znaczy lepiej”.

Warto wiedzieć, że polipragmazja pojawia się wtedy, kiedy przyjmuje się 5 lub więcej różnych rodzajów leków, w tym leki bez recepty. Dodatkowo gdy są to leki stosowane przez dłuższy czas, o wykluczającym się działaniu bądź też są lekami niewłaściwie dobranymi.

Brała dużo leków i 27 suplementów diety

- Jako farmaceuci wykorzystujemy wszelkie okazje do dłuższych spotkań z pacjentami i rozmów na temat ich leczenia (Pikniki Zdrowia, "Piątki z Farmaceutą" czy spotkania w UTW). Wyniki bywają zaskakujące, czasem nawet szokujące – mówi Daria Wielogórska - Rutka, prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Zielonej Górze. - Przykład z ostatniego spotkania: pacjentka 80 plus, świadoma swoich problemów zdrowotnych (po zawale), oczytana, zainteresowana dbaniem o swój organizm. Jak się okazało, leczy się jednocześnie u dwóch lekarzy kardiologów - na wszelki wypadek, gdyby któryś przestał przyjmować " na NFZ". Nie wiadomo, czy lekarze wzajemnie o sobie wiedzą i czy znają stosowane leczenie. Dodatkowo pani stosuje 27 suplementów diety i doskonale wie, który na co działa! Ponieważ nie wystarcza jej dnia na przyjmowanie takiej liczby leków i suplementów - wstając w nocy do toalety przyjmuje kilka z nich.

Lubuszanka stosuje suplementy na podniesienie odporności, "oczyszczanie organizmu", wspomaganie serca, nerek i wątroby, bóle mięśni i stawów. Jednocześnie odczuwa problemy żołądkowo-jelitowe, więc również wspomaga się dodatkowymi środkami.

- To, że jeszcze nie skończyło się to tragicznie to jakiś cud. Leki i suplementy wzajemnie wchodzą w interakcje, neutralizują lub wzmacniają swoje działanie, obciążają pracę żołądka, jelit, wątroby i nerek. A to wszystko z dobrej woli i chęci poprawienia swojego stanu (reklamy, gazetki, internet, wątpliwe porady) i niestety nieświadomości, że się go pogarsza – podkreśla pani prezes.

Inny przykład? To choćby fakt, że zdecydowana większość pacjentów przyjmujących leki wziewne - leczy się nieskutecznie. Źle leczona astma czy przewlekła obturacyjna choroba płuc prowadzi do pogorszenia stanu zdrowia, obniżenia komfortu życia, kalectwa oddechowego aż po groźne dla życia powikłania.

Kolejna sytuacja. Pacjent wykupuje leki na nadciśnienie (szczególnie, gdy są bezpłatne), ale ich nie stosuje, ponieważ sąsiadka powiedziała, że "jak się zacznie, to będzie trzeba brać do końca życia". Niestety nie wie, że bez tych leków koniec życia może nastąpić kolejnej nocy.

Współpraca lekarz – pacjent – farmaceuta

- To trochę brutalne przykłady, ale to dowód, że nie wystarczy posiadanie leków. Trzeba je świadomie i czasem umiejętnie stosować. Dlatego niezbędna jest rozmowa, dłuższy czas poświęcony pacjentowi na edukację. Ideałem jest współpraca lekarz - pacjent - farmaceuta, czyli propozycje usług/świadczeń takich jak Przegląd Lekowy czy Nowy Lek, które rozwiązałyby wiele opisanych problemów. Miejmy nadzieję, że będziemy mogli szerzej zaoferować pacjentom takie wsparcie – zauważa prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Zielonej Górze.

Lekarz Włodzimierz Janiszewski z Zielonej Góry, który od wielu lat promuje zdrowy styl życia, zwraca uwagę, że najgorszą rzeczą, jaką robimy, to staramy się sami leczyć objawy ubocznych leków innymi lekami... Nie powinniśmy sami również leczyć powikłań schorzeń, które mamy dostępnymi lekami bez recepty, bo czasem mogą być to powikłania zagrażające życiu.

Zatem na co szczególnie zwracać uwagę?

Podczas terapii warto trzymać się kilku zasad:

  • przyjmować leki po konsultacji z lekarzem,
  • czytać ulotkę dołączoną do leku,
  • zwrócić uwagę na działania niepożądane,
  • przyjmować leki w dawce przepisanej przez lekarza,
  • konsultować każdą wątpliwość z lekarzem lub farmaceutą,
  • informować swojego lekarza o lekach przepisanych przez innych specjalistów.

Piątki z farmaceutą

- Obserwując zjawisko wielolekowości oraz wynikających z niej zagrożeń dla zdrowia, wspólnie z Okręgową Izbą Aptekarską uruchomiliśmy cykliczne spotkania pod nazwą„ Piątek z farmaceutą”. W ramach tego projektu od kilku już lat osoby, które mają wątpliwości związane z przyjmowaniem leków oraz łączeniem terapii z suplementami, mogą na ten temat porozmawiać z farmaceutami w Sali Obsługi Klientów LOW NFZ w Zielonej Górze w każdy pierwszy piątek miesiąca. I właśnie w ten piątek, 4 lipca, zapraszamy do nas w godzinach 11.00 – 13.-00 – zachęca Joanna Branicka. - W przyszłości chcemy te działania uruchomić również w formule mobilnej, co zwiększy dostęp Lubuszanom do darmowych konsultacji w tym zakresie.

Wybrane dla Ciebie

Spłonął na stosie, bo myślał zbyt niezależnie. Prawdziwa historia Giordano Bruna
Spłonął na stosie, bo myślał zbyt niezależnie. Prawdziwa historia Giordano Bruna
Gdańsk. Rozlał w sklepie jakieś świństwo, które zniszczyło towar. Właściciel oszacował straty na 65 tys. zł
Gdańsk. Rozlał w sklepie jakieś świństwo, które zniszczyło towar. Właściciel oszacował straty na 65 tys. zł
Lubelskie. 37-latka utonęła w zalewie. Kolega próbował ją ratować
Lubelskie. 37-latka utonęła w zalewie. Kolega próbował ją ratować
Łódź. Adam Fidusiewicz i improwizatorzy rozpoczęli wakacyjny cykl stand-upowy na Piotrkowskiej
Łódź. Adam Fidusiewicz i improwizatorzy rozpoczęli wakacyjny cykl stand-upowy na Piotrkowskiej
Ogromny pożar pod Warszawą. Ogień bucha przez dach bloków
Ogromny pożar pod Warszawą. Ogień bucha przez dach bloków
Wypadek na drodze krajowej nr 77 w  miejscowości Gołębiów w powiecie opatowskim. Jedna osoba ranna
Wypadek na drodze krajowej nr 77 w  miejscowości Gołębiów w powiecie opatowskim. Jedna osoba ranna
Summer Hot Festival 2025 w Świeciu. Czy są jeszcze bilety?
Summer Hot Festival 2025 w Świeciu. Czy są jeszcze bilety?
Święto Policji w Janowcu Wielkopolskim. Awanse i wyróżnienia
Święto Policji w Janowcu Wielkopolskim. Awanse i wyróżnienia
Zgłosił policji, że zabił żonę. Kobieta nic o tym nie wiedziała
Zgłosił policji, że zabił żonę. Kobieta nic o tym nie wiedziała
Pożar opuszczonej hali przy ul. Olimpijskiej w Gorzowie
Pożar opuszczonej hali przy ul. Olimpijskiej w Gorzowie
Sztuczna inteligencja zmienia energetykę. Firmy inwestują mimo barier i niepewności
Sztuczna inteligencja zmienia energetykę. Firmy inwestują mimo barier i niepewności
Chorzów: Gala Plebiscytu Kobiety z Pasją. Te panie to bohaterki
Chorzów: Gala Plebiscytu Kobiety z Pasją. Te panie to bohaterki