Pomorze: Wysyp grzybów w lasach nieopodal Chojnic
Wszystko wskazuje na to, że ubiegłotygodniowe spadki temperatur powietrza wcale nie przeszkodziły grzybom, które w najlepsze rosną w okolicy Chojnic. Nie trzeba pokonywać wielu kilometrów samochodem czy autobusem. Wystarczy wskoczyć na rower i pojechać choćby nad jezioro Niedźwiedź czy na tzw. czarną drogę nieopodal Funki. To zaledwie 12 kilometrów od miasta.
Tutaj lasy obdarzają prawdziwkami, koźlakami, miodówkami, maślakami, kurkami i podgrzybkami. Trafić się też mogą kanie czy tzw. szmaciaki (siedzuń sosnowy), który po przyrządzeniu ma lekko orzechowy smak.
Podczas zbierania grzybów trzeba jednak pamiętać o tym, że niektóre gatunki jadalne łatwo pomylić z trującymi. Jeśli nie mamy pewności, lepiej ich nie zbierajmy.
Główny Inspektor Sanitarny przypomina, że główną przyczyną zatrucia grzybami jest niewłaściwe rozpoznanie jadalnych i trujących grzybów oraz nieodpowiednie przygotowanie potraw z niektórych jadalnych grzybów.