Porywali i zamykali ludzi w bagażnikach. CBŚP z Gorzowa rozbiło międzynarodowy gang

Porywali cudzoziemców, bili ich, rozbierali, zamykali w bagażnikach i szantażowali ich rodziny. Międzynarodowy gang żądał okupu i groził sprzedażą organów. Sprawców rozpracowali policjanci z CBŚP w Gorzowie. Do zatrzymań doszło m.in. w Skwierzynie.
Fot. LicencjodawcaFot. Licencjodawca
Anna Kluwak

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji w Gorzowie Wielkopolskim rozpracowali niebezpieczną międzynarodową grupę przestępczą, która miała na koncie porwania cudzoziemców w Polsce i na Łotwie. Działali brutalnie – ofiary były bite, wiązane, przewożone w bagażnikach i szantażowane. Grożono im śmiercią i sprzedażą organów.

– Dzięki skoordynowanej akcji zatrzymano cztery osoby podejrzane m.in. o uprowadzenia, żądanie okupu oraz nielegalne przekraczanie granicy – mówi Krzysztof Wrześniowski, rzecznik prasowy Komendanta Centralnego Biura Śledczego Policji.

Wszystko zaczęło się od wiadomości przez komunikator

W połowie czerwca do gorzowskiego CBŚP dotarły niepokojące informacje z Interpolu o porwaniu dwóch obywateli Etiopii. Zgłoszenia trafiły także do policjantów w Hajnówce i Zielonej Górze. Wiadomości pochodziły od organizacji pomocowych, które przez komunikator internetowy otrzymały drastyczne zdjęcia nagich, skrępowanych mężczyzn oraz zrzuty ekranu rozmów w języku rosyjskim.

Z treści wynikało, że cudzoziemcy są przetrzymywani na terenie Polski, a porywacze żądają okupu w kryptowalutach. Grozili, że jeśli pieniądze nie zostaną przelane, ofiary zostaną zabite, a ich organy sprzedane.

Tortury, groźby i ucieczka z bagażnika

Zgłaszający przekazali, że porywacze używali przemocy i grozili bronią. Odebrali porwanym pieniądze i telefony, kazali się rozebrać, związali i wsadzili do bagażnika samochodu.

Jednak jedna z sytuacji przybrała niespodziewany obrót. W sobotę 14 czerwca nad ranem, w rejonie Lubina, uprowadzeni mężczyźni uciekli, wykorzystując chwilę nieuwagi porywaczy. Zauważył ich przypadkowy świadek, który powiadomił służby. Po udzieleniu pomocy poszkodowani zostali przekazani Straży Granicznej.

Gang uderza również na Łotwie

Funkcjonariusze CBŚP szybko wytypowali osoby odpowiedzialne za porwania, ale podejrzani zdążyli opuścić Polskę i pojechać na Litwę. Tam jednak nie przestali działać.

We wtorek 24 czerwca na terenie Łotwy doszło do kolejnego porwania. Tym razem ofiarami byli trzej obywatele Mali. Zostali skrępowani i przewiezieni w bagażniku. Jednego z nich przywiązano do drzewa i brutalnie pobito pałką. Rodzina otrzymała film z tortur i żądanie zapłaty okupu.

Dzięki szybkiej wymianie informacji CBŚP z policją z Łotwy, Litwy i Estonii, udało się potwierdzić, że te same osoby były zamieszane w porwania na terenie Polski i Łotwy. Relacje ofiar były zgodne z ustaleniami operacyjnymi.

Zatrzymania również w Skwierzynie

W środę 25 czerwca podejrzani wrócili do Polski. Funkcjonariusze CBŚP, wspierani przez kontrterrorystów z BOA oraz SPKP z Białegostoku, zatrzymali trzy osoby na drodze S8 w rejonie Ostrowi Mazowieckiej. Tego samego dnia w Skwierzynie  zatrzymano czwartą osobę, podejrzewaną o udział w przemycie porwanych.

Podczas przeszukań samochodów zabezpieczono m.in. kominiarki, taśmy klejące, przedmioty przypominające broń, telefony komórkowe oraz karty SIM. W jednym z telefonów znaleziono zdjęcie czarnoskórego mężczyzny oraz wiadomości w języku francuskim – urządzenie należało do jednej z ofiar porwanych na Łotwie. W mieszkaniu jednej z zatrzymanych osób znaleziono również telefon ofiary, kolejne akcesoria maskujące i broń.

Tymczasowy areszt i zarzuty

Zatrzymanych doprowadzono do Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, gdzie usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, porwań dla okupu oraz organizowania nielegalnego przekraczania granicy. Sąd zastosował wobec trzech podejrzanych tymczasowy areszt.

W działaniach brali udział funkcjonariusze CBŚP z Gorzowa, Białegostoku (Suwałki), Rzeszowa, Straż Graniczna z Rutki-Tartak, a także SPKP z Gorzowa i Białegostoku oraz jednostka specjalna CPKP „BOA”.

Szybka i skuteczna reakcja polskich służb oraz międzynarodowa współpraca pozwoliły przerwać brutalne działania gangu, który nie miał żadnych skrupułów.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Odkryj dawne tradycje na wystawie "Wokół stołu księcia Jana Fryderyka" na Rynku Staromiejskim
Odkryj dawne tradycje na wystawie "Wokół stołu księcia Jana Fryderyka" na Rynku Staromiejskim
Pożar mieszkań w Ząbkach. Straż pożarna potwierdza: nie znaleziono ofiar
Pożar mieszkań w Ząbkach. Straż pożarna potwierdza: nie znaleziono ofiar
Mit 4 lipca. Kiedy naprawdę podpisano Deklarację Niepodległości USA?
Mit 4 lipca. Kiedy naprawdę podpisano Deklarację Niepodległości USA?
Anulowane loty i paraliż komunikacyjny. Strajk zakłócił plany urlopowe
Anulowane loty i paraliż komunikacyjny. Strajk zakłócił plany urlopowe
Mało awaryjne samochody starsze niż 10 lat. Auta z tego rankingu najrzadziej "nawalają"
Mało awaryjne samochody starsze niż 10 lat. Auta z tego rankingu najrzadziej "nawalają"
Inwestorzy optymistycznie, ale boją się tej nadchodzącej daty
Inwestorzy optymistycznie, ale boją się tej nadchodzącej daty
Ząbki: Ponad 200 mieszkań zniszczonych w pożarze. Rząd zapowiada pomoc
Ząbki: Ponad 200 mieszkań zniszczonych w pożarze. Rząd zapowiada pomoc
MEN nie wycofuje się z decyzji. Religia nadal tylko raz w tygodniu
MEN nie wycofuje się z decyzji. Religia nadal tylko raz w tygodniu
Konin. „Zaatakował pokrzywdzoną metalową rurką”. Jest akt oskarżenia
Konin. „Zaatakował pokrzywdzoną metalową rurką”. Jest akt oskarżenia
Widzew i Jagiellonia w Opalenicy. Oba kluby postępują podobnie
Widzew i Jagiellonia w Opalenicy. Oba kluby postępują podobnie
Tak żył na co dzień Gabriel Seweryn. Mówili o nim polski Versace
Tak żył na co dzień Gabriel Seweryn. Mówili o nim polski Versace
Trujące rośliny dla kota. Te rośliny i kwiaty są silnie toksyczne dla kotów
Trujące rośliny dla kota. Te rośliny i kwiaty są silnie toksyczne dla kotów