Biskupice: Ogień wybuchł późnym wieczorem w czasie, gdy przygotowywano chleb do wypieku.
W powiecie wielickim w Biskupicach wybuchł pożar w jednej z piekarni. Do zdarzenia doszło w piątek, 22 sierpnia późnym wieczorem. Strażacy zostali zaalarmowani tuż przed godziną 21. Trwała szeroko zakrojona akcja gaśnicza. Jak informują służby na miejsce zostały wezwane liczne jednostki straży pożarnych z całej okolicy. Z pożarem walczyło około 50 strażaków.
Ogień pojawił się w piekarni podczas gdy na miejscu byli pracownicy i przygotowywali chleb do wypieku.
- W piekarni było 11 osób - pracowników. Zauważyli pożar, ewakuowali się z obiektu, nikt nie został ranny. Natychmiast powiadomili straż pożarną. Okazało się, że zapaliło się ocieplenie tylnej ściany budynku. To obiekt na 50 metrów długi, 20 metrów szeroki i 7 metrów wysoki. Paliło się około 50 metrów kwadratowych ocieplenia ściany - informuje oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wieliczce.
Pożar był widoczny zarówno z wewnątrz, jak i zewnątrz budynku piekarni. Na miejsce wezwano liczne jednostki straży pożarnych. Trzy zastępy z JRG Wieliczka oraz wiele zastępów jednostek z gminy Biskupice. W akcji uczestniczyli: OSP Biskupice, OSP Trąbki, OSP Sławkowice oraz OSP Łazany.
- Ponadto na miejsce akcji została zadysponowana specjalna przyczepa z urządzeniami do napełniania aparatów ochrony dróg oddechowych, bo strażacy podczas akcji gaśniczej cały czas pracowali w aparatach ochronnych - informuje oficer dyżurny.
Około godz. 23 pożar był opanowany, ale trwało dogaszanie. To działania, które jeszcze na długi czas mobilizowały strażaków.
Ze względu na udział w akcji wielu jednostek z dużego obszaru powiatu wezwano do koszar także inne jednostki z powiatu wielickiego. Do gotowości i pozostanie w remizach wezwano straże z OSP Wieliczka, OSP Gdów oraz OSP Czarnochowice.
Na miejscu zdarzenia pracowała również policja wspierając strażaków. Funkcjonariusze zadbali o komunikację - bezpieczeństwo w ruchu w rejonie pożaru.