Ścieżka wzdłuż Kłodawki. Prace nad projektem będą wydłużone
Ścieżka pieszo-rowerowa wzdłuż Kłodawki ma na razie około 2,5 km. Kto wjedzie na nią nieopodal ujścia rzeczki do Warty, ten dojedzie do willi Edwarda Jancarza przy ul. Chodkiewicza. Gdy oddawano ścieżkę – a jeszcze przed oficjalnym otwarciem wiosną 2019 stała się ona hitem - zapowiadano, że w ciągu kilku lat zostanie ona przedłużona. Prace nad tym już trwają, ale na ścieżkę trzeba będzie poczekać.
Afera wokół posła Konfederacji. Czarzasty: Mam dwa przesłania do posła Berkowicza
Przebieg drugiego etapu ścieżki znany jest od ponad półtora roku. Od ul. Chodkiewicza ma ona przez 3,5 km biec do granicy miasta z gminą Kłodawa (i za ten odcinek odpowiedzialne będzie miasto), a następnie przez 1,7 km biec od krańca kłodawskiego Osiedla Marzeń do głównej drogi w Kłodawie (za ten odcinek odpowiedzialna będzie gmina). Gdy już zostanie ukończona, będzie można nią dotrzeć z centrum Gorzowa bezpośrednio nad kłodawskie jezioro.
Będzie poślizg na ścieżce wzdłuż Kłodawki?
W grudniu 2023 gorzowscy urzędnicy zapowiadali, że inwestycja ruszy w tym roku. Przyjmowana była bowiem uchwała, która przeznaczała na nią 701 tys. zł.
- Umożliwi to ogłoszenie w 2024 postępowania na wybór wykonawcy projektu i realizację prac budowlanych w 2025 – mówili dziewiętnaście miesięcy temu urzędnicy.
Projektowanie ruszyło zgodnie z planem, czyli w zeszłym roku. Budowa ścieżki w najbliższych miesiącach jednak nie ruszy. Ba! Nie będzie nawet przetargu na wykonawstwo. Dlaczego? Bo choć termin na oddanie projektu mija w tym miesiącu, to zostanie od wydłużony.
- Z uwagi na decyzję o ustaleniu nowego przebiegu linii brzegowej rzeki Kłodawki oraz równoległe postępowanie w sprawie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej dla północnej obwodnicy Gorzowa, konieczna jest aktualizacja terminu dla wykonawcy – tłumaczy Ewa Iwańska, dyrektor biura zarządu Gorzowskich Inwestycji Miejskich.
Przetarg? Będzie w przyszłym roku!
I północna obwodnica miasta, i ścieżka, mają przebiegać przez działkę, którą trzeba będzie podzielić. Dopóki nie zakończy się więc urzędnicze postępowanie ws. obwodnicy, nie będzie można podpisać aneksu dotyczącego terminu projektu ścieżki.
Pośpiechu w sprawie projektu być jednak nie musi. Dopiero jesienią tego roku ogłoszony zostanie nabór wniosków w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, z których miasto ma dostać dofinansowanie na ścieżkę. Gdy pieniądze zostaną już przyznane, Gorzowskie Inwestycje Miejskie będą mogły ogłosić przetarg na budowę.
- Planujemy, że będzie to w drugim kwartale przyszłego roku – informuje E. Iwańska.