Strzelali z BMW do przechodniów "dla zabawy". Sprawcy mogą uniknąć rozprawy

Strzelali z jadącego BMW do przechodniów w Gorzowie. Kobieta została trafiona w głowę. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia. Prokurator nie chce procesu dla sprawców, proponuje grzywny, przeprosiny i prace społeczne.
Fot. LicencjodawcaFot. Licencjodawca
Anna Kluwak

Kobieta postrzelona z przejeżdżającego BMW przy ul. Wyszyńskiego

Wracamy do tematu postrzelenia kobiety z przejeżdżającego BMW, do którego doszło w sobotę 8 lutego, przy ul. Wyszyńskiego w Gorzowie. Pani Aneta wracała razem z mężem do domu, kiedy została postrzelona w głowę. Strzały zostały oddane z przejeżdżającego obok BMW, które natychmiast odjechało z miejsca zdarzenia.

Policja zatrzymała sześć osób. Zarzuty usłyszało dwóch mężczyzn

Policjanci zatrzymali w tej sprawie łącznie sześć osób. Ostatecznie dwóch młodych mężczyzn usłyszało zarzuty, pozostałe osoby zostały przesłuchane w charakterze świadków. Jak ustalili śledczy, 17-letni Filip Z. oraz jego 20-letni kolega Michał S. byli odpowiedzialni za strzelanie z pistoletu pneumatycznego do małżeństwa przy ul. Wyszyńskiego oraz grupy czterech osób przy ul. Łokietka.

Zaczęło się w Biedronce. Akcja 10+10 gratis tylko do 31 października

Sprawcy przyznali się do winy. "To była tylko zabawa"

Zarzuty usłyszał 17-letni Filip Z. oraz jego 20-letni kolega Michał S., obaj to mieszkańcy Barlinka w województwie zachodniopomorskim. Z zatrzymanymi zostały przeprowadzone czynności procesowe. Filip Z. i Michał S. przyznali się do winy i wyrazili skruchę. – Młodzi mężczyźni przyznali, że wpadli na pomysł, aby w nocy pojeździć po Gorzowie autem i postrzelać do grupy osób idących chodnikiem. Tłumaczyli, że była to tylko zabawa, nie chcieli nikomu zrobić krzywdy. Przyznali, że nie mieli świadomości, że coś może się stać – mówiła w lutym prokurator Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.

Prokuratura zakończyła śledztwo i skierowała akt oskarżenia do sądu

Prokuratura Rejonowa w Gorzowie zakończyła postępowanie w tej sprawie i skierowała do Sądu Rejonowego w Gorzowie akt oskarżenia. 20-letni Michał S. został oskarżony o narażenie czterech osób na Łokietka na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz o pomocnictwo w strzelaniu przy ul. Wyszyńskiego, gdzie ranna została kobieta. 17-letni Filip Z. usłyszał zarzut narażenia życia Anety i Huberta D., do których strzelał, oraz spowodowania rany postrzałowej głowy u kobiety.

Prokurator nie chce rozprawy. Wnioskuje o skazanie i konkretne kary

Obaj sprawcy przyznali się do winy, złożyli szczegółowe wyjaśnienia i wyrazili skruchę. Jak tłumaczyli – nie chcieli nikomu zrobić krzywdy. Prosili o skazanie bez przeprowadzania rozprawy.

– Ze względu na młody wiek, brak wcześniejszej karalności i wyrażoną skruchę, prokurator nie chce kierować sprawy na rozprawę. Wniósł o skazanie bez procesu i zaproponował konkretne kary. Dla Michała S. prokurator wnosi o grzywnę w wysokości 7000 zł, obowiązek zapłaty po 500 zł każdemu z sześciorga pokrzywdzonych, przepadek broni i pokrycie części kosztów postępowania. Dodatkowo, jeszcze w toku śledztwa zabezpieczono jego majątek – ponad 10 tys. zł. Filip Z. miałby zostać skazany na rok ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania 30 godzin pracy społecznej miesięcznie. Ma również przeprosić na piśmie Anetę i Huberta D., zapłacić 2000 zł nawiązki poszkodowanej kobiecie i 500 zł jej mężowi – komentuje prokurator Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.

"To była tylko zabawa". Teraz sprawa w rękach sądu

– Oskarżeni przyznali, że był to pomysł na nocną „zabawę”, nie myśleli o konsekwencjach, a ich zachowanie było skrajnie nieodpowiedzialne – podkreśla prokurator Mariola Wojciechowska-Grześkowiak.

Teraz decyzja należy do Sądu Rejonowego w Gorzowie. Jeśli sąd przychyli się do wniosku prokuratury, sprawa zakończy się bez rozprawy, a oskarżeni przyjmą zaproponowane kary.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Kraków: Uratowana kapliczka u sióstr klarysek. Historia sięga XVIII w.
Kraków: Uratowana kapliczka u sióstr klarysek. Historia sięga XVIII w.
Cena tucznika 2025. Najniższy poziom od marca 2022 roku
Cena tucznika 2025. Najniższy poziom od marca 2022 roku
Chorzów: 30-latek napadł na CPN. Szybka reakcja policji
Chorzów: 30-latek napadł na CPN. Szybka reakcja policji
Wierzchowiny: Nietrzeźwy rowerzysta potrącony przez samochód dostawczy
Wierzchowiny: Nietrzeźwy rowerzysta potrącony przez samochód dostawczy
Kraków: Zawody nosework w Forcie Swoszowice
Kraków: Zawody nosework w Forcie Swoszowice
Poznań: Od poniedziałku kolejne zmiany przy moście Chrobrego. Zwężenia i nowa organizacja ruchu na ul. Estkowskiego
Poznań: Od poniedziałku kolejne zmiany przy moście Chrobrego. Zwężenia i nowa organizacja ruchu na ul. Estkowskiego
Enea MKS Gniezno wygrywa z TAURON Ruchem Szczypiorno Kalisz
Enea MKS Gniezno wygrywa z TAURON Ruchem Szczypiorno Kalisz
Wrocław: Dawna oczyszczalnia ścieków rezerwatem?
Wrocław: Dawna oczyszczalnia ścieków rezerwatem?
Gniezno: Królewskie Morsy rozpoczęły jubileuszowy 10. sezon
Gniezno: Królewskie Morsy rozpoczęły jubileuszowy 10. sezon
Kielce: Dzień Zaduszny 2025 na Cmentarzu Nowym
Kielce: Dzień Zaduszny 2025 na Cmentarzu Nowym
Powiat zamojski: To ogłoszenie o sprzedaży Ursusa wyglądało na super okazję. 72-latek wpłacił zaliczkę i stracił pieniądze
Powiat zamojski: To ogłoszenie o sprzedaży Ursusa wyglądało na super okazję. 72-latek wpłacił zaliczkę i stracił pieniądze
Ptasi strach pod lupą. Czemu jedne ptaki odlatują, a inne odskakują?
Ptasi strach pod lupą. Czemu jedne ptaki odlatują, a inne odskakują?