Suwałki: Uczniowie rezygnują z edukacji zdrowotnej
Z danych udostępnionych przez Urząd Miasta w Suwałkach wynika, że aż 73,17% uczniów suwalskich szkół nie będzie uczestniczyć w zajęciach edukacji zdrowotnej.
Źródło zdjęć: © GettyImages.com | istockphoto/zdjęcie ilustracyjne
Redakcja
Różnice w skali rezygnacji są wyraźne pomiędzy typami szkół. W szkołach podstawowych z udziału w zajęciach zrezygnowało 62,87% uczniów, natomiast w szkołach ponadpodstawowych - 88,49%.
Zdaniem nauczycieli, przyczyną może być przeładowany plan zajęć, brak motywacji lub niedostosowanie programu do zainteresowań młodzieży. Nie pomogła także dyskusja panująca w mediach na temat tego przedmiotu.
- Edukacja zdrowotna to bardzo potrzebny przedmiot, ale uczniowie często nie widzą bezpośrednich korzyści z uczestnictwa w takich zajęciach - komentuje jedna z nauczycielek suwalskiej szkoły średniej.
Jednak duża część rodziców nie wypisała swoich dzieci z racji poglądów.
- Zajęcia mojego syna zostały zaplanowane w piątek, w godz. 14.40-15.25, czyli wtedy, gdy uczniowie mają już za sobą intensywny tydzień nauki i marzą o powrocie do domu. W tym czasie dzieci są zmęczone, a ich koncentracja i zaangażowanie są minimalne. Niestety, sama forma prowadzenia lekcji nie rekompensuje tej trudności - zajęcia nie są dla uczniów wystarczająco atrakcyjne ani angażujące. Decyzję podjęliśmy wspólnie z synem. Zależy mi, aby moje dziecko korzystało z wartościowych treści edukacyjnych, ale uważam, że sposób prowadzenia tych zajęć powinien zostać lepiej przemyślany - mówi mama ucznia siódmej klasy jednej z suwalskich szkół podstawowych i dodaje, że nikt z klasy syna nie będzie uczestniczył w edukacji zdrowotnej.