Szczecin: Mieszkańcy prowadzą w rankingu szczupłości w województwie
Obowiązkowe pomiary w gabinetach POZ
W piątek 24 października obchodzimy Światowy Dzień Walki z Otyłością. Z tej okazji Narodowy Fundusz Zdrowia opublikował dane, z których wynika, że jako społeczeństwo coraz częściej zmagamy się z problemem otyłości.
Lekarze Podstawowej Opieki Zdrowotnej od 2020 r. mają obowiązek ważyć i mierzyć swoich pacjentów podczas wizyty w gabinecie (nie częściej jednak niż raz w roku). W ciągu pierwszego półrocza 2025 r. (a właściwie do końca lipca), przebadali w ten sposób prawie 13,5 miliona dorosłych.
Wykorzystali te podstawowe parametry, czyli wagę [kg] i wzrost [m] swoich pacjentów, do obliczenia wskaźnika BMI, czyli oceny ryzyka nadwagi lub otyłości. To proste obliczenie: masę ciała w kilogramach trzeba podzielić przez wzrost w metrach do kwadratu - np. 63 kg : 1,552 = 25,55. Prawidłowe BMI dorosłej osoby mieści się między 18,5 do 25,0.
Średnie BMI Polaków i sytuacja w Zachodniopomorskiem
Tymczasem średnie BMI dorosłych Polaków wynosi 27,5, czyli uśredniając, mamy nadwagę. Z udostępnionych przez POZ danych wynika, że w Zachodniopomorskiem blisko 66 proc. pełnoletnich pacjentów, którzy zgłosili się w tym roku do swojego lekarza, ma nadwagę lub otyłość.
Co ciekawe, w żadnym z zachodniopomorskich powiatów odsetek osób z BMI powyżej normy nie spada poniżej 61 proc. Osób otyłych, czyli takich, których wynik BMI przekracza wartość 30, jest w naszym województwie 27,7 proc. Poniżej średniej znajdują się następujące miasta i powiaty:
- Szczecin (24,2 proc.)
- Koszalin (24,9 proc.)
- Świnoujście (25 proc.)
- powiat policki (24,8 proc.)
- powiat wałecki (25,2 proc.)
- powiat kołobrzeski i choszczeński (26,9 proc.)
- powiat gryfiński (27,6 proc.)
Są jednak powiaty, w których tegoroczni pacjenci POZ z otyłością przekraczają magiczne 30 proc. To oznacza, że prawie co trzeci dorosły mieszkaniec naszego regionu, który był w tym roku u swojego lekarza rodzinnego, jest otyły!
Konsekwencje zdrowotne nadwagi i otyłości
Eksperci alarmują, że nadwaga i otyłość są przyczyną wielu problemów zdrowotnych:
- cukrzycy typu 2
- nadciśnienia tętniczego
- choroby woreczka żółciowego
- bezdechu sennego
- chorób zwyrodnieniowych stawów
- stłuszczenia wątroby i depresji.
Nadwaga i otyłość zwiększają również ryzyko nowotworów, m.in. raka przełyku, jelita grubego, raka piersi, wątroby, pęcherzyka żółciowego i nerek.
Obciążenie dla państwa
Otyłość jest też istotnym obciążeniem finansowym. W 2024 r. kwota refundacji świadczeń leczenia u osób dorosłych chorób związanych z nadwagą i otyłością wynosiła 4 205,3 mln zł. Dla porównania, w 2014 r. kwota ta wynosiła 1 218,7 mln zł.
Inną konsekwencją choroby otyłościowej, jest wpływ na całokształt kondycji społeczeństwa, np. przebywanie na zwolnieniach z pracy.