To jedyne takie muzeum w Polsce i znajduje się w woj. śląskim. Fani Bolka i Lolka będą mogli wrócić do czasów dzieciństwa
O tym, że Bielsko-Biała - rodzinne miasto m.in. Bolka, Lolka, Reksia, Baltazara Gąbki czy Pampaliniego Łowcy Zwierząt oraz siedziba Studia Filmów Rysunkowych - powinno mieć nowoczesne ośrodek, który czerpałby z dorobku studia mówiło się w mieście nad Białą od wielu, wielu lat. Na szczęście na mówieniu się nie skończyło.
Jakiś czas temu powstał projekt takiego interaktywnego centrum, udało się na niego pozyskać pieniądze (z funduszy norweskich EOG, dotacji Ministerstwa Kultury oraz budżetu Bielska-Białej; koszt całkowity - wraz z remontem siedziby wytwórni - wyniósł około 41 mln zł), przez ponad dwa lata trwały prace, a w maju ub. roku zostało ono otwarte.
Wieża Eiffla dla Bielska-Białej
Dyrektor bielskiego Studia Filmów Rysunkowych Maciej Chmiel styczniu 2022 roku w rozmowie z DZ powiedział, że budują taką wieżę Eiffla dla Bielska-Białej.
- To będzie realny powód, dla którego ludzie będą chcieli przyjechać do Bielska-Białej. To piękne miasto, ale sami bielszczanie pytani, co jest jego największą atrakcją, odpowiadają, że góry. To sprawia, że turyści omijają miasto i jadą do górskich uzdrowisk. Interaktywne Centrum Bajki i Animacji będzie mocnym, realnym powodem do tego, żeby przyjechać do miasta, a po rozpoznaniu jego urody zostać w nim na dłużej. Do tej pory bardzo skromna ekspozycja dotycząca działalności Studia Filmów Rysunkowych w Willi Rotha, która zajmowała zaledwie jedną kondygnacje, powodowała corocznie przypływ 30 tysięcy zwiedzających, a nasze prognozy wykazują, że po powstaniu Centrum liczba odwiedzających powinna się podwoić - stwierdził w rozmowie dyrektor Chmiel.
Patrząc na efekty przeszło dwuletnich prac, trudno nie zgodzić się z prognozami dyrektora Chmiela. Każdy, kto pamięta to miejsce jeszcze sprzed kilkunastu, czy kilku lat będzie zaskoczony tym co powstało, a przecież projektanci nie mieli łatwego zadania, bo OKO powstało m.in. w centrum miasta, wśród dość ciasnej zabudowy.
Interaktywne Centrum Bajki i Animacji OKO (skrót od Obszar Kreacji Obrazu) składa się z wystawy stałej, opowiadającej z jednej strony o historii Studia Filmów Rysunkowych, a z drugiej o procesie powstawania klasycznej animacji rysunkowej, także w kontekście twórców realizujących wszystkie animacje w bielskim SFR.
- Bardzo zależało nam na tym, żeby nasi goście mieli możliwość wymiany doświadczeń i emocji. Mamy bowiem świadomość, jak nasze animacje, jak bohaterowie naszych bajek wpływają na naszych starszych odbiorców, kojarzą im się z dzieciństwem. Dlatego chcielibyśmy, żeby przekazali te emocje swoim dzieciom, wnukom, podopiecznym. Chcielibyśmy, żeby centrum było taką platformą wymiany emocji, pełniło rolę takiej integracji międzypokoleniowej - wyjaśniła przed otwarcie Karolina Loranc, zastępca dyrektora SFR ds. organizacyjnych i kulturalnych.
Dla każdego coś dobrego
Interaktywne Centrum Bajki i Animacji - kubistyczny, futurystyczny, nieco kosmiczny obiekt wychodzący lub wchodzący z ziemi (jak kto woli) obłożony białymi płytami - składa się m.in. z wystawy stałej. Mogą się w niej dobrze bawić nie tylko najmłodsi odbiorcy, ale także dorośli, a przy okazji wszyscy bez względu na wiek dowiedzieć się czegoś więcej o studiu, jego twórcach i procesie powstawania animacji.
- Dla najmłodszych przygotowaliśmy możliwość stworzenia własnej animacji rysunkowej. W formie gry, a kilku stanowiskach będzie można przejść cały proces powstawania animacji rysunkowej - dodawała Karolina Loranc.
W centrum znalazło się także kino o wdzięcznej nazwie Kreska (wcześniej, w starym zburzonym budynku działało przy SFR kino Studio). W ciągu dnia w Kresce dzieciaki będą mogły zobaczyć filmy z archiwum bielskiego SFR, ale także nowe produkcje dla najmłodszych. Natomiast wieczorami Kraska przygotowuje repertuar dla dorosłych.