Wrocław: Zielone skrzynie na Daszyńskiego. Nie wszyscy oceniają je źle

Mimo że niektórzy mieszkańcy nie kryją rozczarowania stanem „zielonej” ulicy Daszyńskiego, są też głosy poparcia dla tej inwestycji. Swoją opinią podzielił się z nami pan Marcin, dla którego zazielenienie ulicy jest dobrą decyzją.
Ulica DaszyńskiegoZielone skrzynie na ul. Daszyńskiego.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Jarosław Jakubczak / Polska Press
Konrad Bałajewicz
  • Ulica Daszyńskiego
  • Ulica Daszyńskiego
  • Ulica Daszyńskiego
  • Ulica Daszyńskiego
[1/4] Zielone skrzynie na ul. Daszyńskiego. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Jarosław Jakubczak / Polska Press

Przypomnijmy, że kilka dni temu opisywaliśmy stan zazielenionej w 2019 roku ulicy Daszyńskiego. Była to pierwsza "zielona ulica" Wrocławia. Postawiono na niej m.in. drewniane skrzynie (tzw. parklety), w których posadzono rośliny. Mieszkanka ul. Daszyńskiego – pani Teresa – opisywała nam, że miejsce to jest zupełnie zapomniane.

- Nikt o to nie dba. Trawy i chwasty w skrzyniach niekoszone od zeszłego roku, połamane, spróchniałe deski w podestach. Ja takiej zielonej ulicy się wstydzę. I nie chcę więcej zielonych ulic we Wrocławiu. Najpierw je robią, a potem zapominają – mówiła.

Po publikacji tekstu, na redakcyjną skrzynkę dotarły również głosy innych czytelników na ten temat. Pan Marcin, który mieszka tu od ponad 20 lat, zdecydowanie broni idei zazielenienia ulicy Daszyńskiego. Jak opisuje, to właśnie dzięki parkletom skrzyżowanie, które dawniej bywało niebezpieczne i nieprzyjazne pieszym, dziś stało się bezpieczniejsze i bardziej dostępne.

- Przed ich postawieniem dochodziło tam regularnie do zderzeń samochodów, teraz jest ich bardzo mało, bo kierowcy są zmuszeni zwolnić i zachować ostrożność. W okresie przed parkletami skrzyżowanie było na tyle duże, że w nocy niektórzy kierowcy bawili się również na nim w "kręcenie bączków", co oczywiście było niebezpieczne i uciążliwie głośne. Z kolei dla pieszych skrzyżowanie było trudne do pokonania ze względu na duży dystans między dwiema stronami ulicy. Odkąd są parklety jest dla pieszych znacznie bezpieczniej, bo z ich pomostów do przejścia przez ulicę pozostaje znacznie krótszy dystans – mówi.

Dodaje, że beneficjentami parkletów na skrzyżowaniu z Żeromskiego i w innych punktach na ul. Daszyńskiego są też osoby starsze i schorowane, które dzięki nim mają gdzie usiąść.

- Na parkletach siadają zresztą nie tylko seniorzy, ale również m.in. klienci punktów usługowych w okolicy, szczególnie kebabu SimSim i piekarni Hert. Swego czasu na największym parklecie odbył się nawet mały koncert muzyczny, który cieszył się zainteresowaniem okolicznych mieszkańców – dodaje.

Uważa, że dodatkowa zieleń bardzo poprawiła estetykę i klimat tej okolicy, wcześniej była "betonową pustynią" wyglądającą, jak "wielki parking samochodowy". Pan Marcin zgadza się, że konstrukcje wymagają konserwacji i regularnego utrzymania. Nie dyskredytuje jednak sensu całej inwestycji i uważa ją za potrzebną.

Urzędnicy zapewnili nas, że drewniane skrzynie z roślinami na ul. Daszyńskiego zostaną naprawione "w najbliższym czasie".

- W ramach bieżącej konserwacji sukcesywnie dokonujemy napraw. W tym przypadku również zostaną one naprawione oraz poddane pielęgnacji. Termin interwencji zależy od rodzaju uszkodzeń i wysokości kosztów niezbędnych do zaangażowania – mówiła nam Natalia Prostak z Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Rośliny w parkletach również mają zostać odpowiednio zadbane.

Wybrane dla Ciebie

Piła: 47-latek aresztowany po szaleńczym pościgu. Był pijany, naćpany i miał dożywotni zakaz prowadzenia
Piła: 47-latek aresztowany po szaleńczym pościgu. Był pijany, naćpany i miał dożywotni zakaz prowadzenia
Poznań: Przebudowa Mostu Chrobrego. Pierwsze zmiany w organizacji ruchu od poniedziałku
Poznań: Przebudowa Mostu Chrobrego. Pierwsze zmiany w organizacji ruchu od poniedziałku
Łódź: Miejsce pełne tajemnic, czyli willa Szai Światłowskiego
Łódź: Miejsce pełne tajemnic, czyli willa Szai Światłowskiego
Marcin Polański (cz. 2): Najtrudniejsza w sędziowaniu dzieciom i młodzieży jest stała obecność KOR: Komitetu Oszalałych Rodziców
Marcin Polański (cz. 2): Najtrudniejsza w sędziowaniu dzieciom i młodzieży jest stała obecność KOR: Komitetu Oszalałych Rodziców
Śląskie: "Tylko trzy miasta zainteresowane są zajęciami" edukacji regionalnej
Śląskie: "Tylko trzy miasta zainteresowane są zajęciami" edukacji regionalnej
Odkryj babciną recepturę. Upiecz wybornego murzynka z jabłkami i nabierz apetytu na jesień
Odkryj babciną recepturę. Upiecz wybornego murzynka z jabłkami i nabierz apetytu na jesień
Toruń: 28 września coolturalne zakończenie sportowego lata w stawie komtura. Będzie się działo!
Toruń: 28 września coolturalne zakończenie sportowego lata w stawie komtura. Będzie się działo!
Kraków: Kładka nad Rudawą zamknięta. Będzie nowa, ale dopiero za dwa lata
Kraków: Kładka nad Rudawą zamknięta. Będzie nowa, ale dopiero za dwa lata
Śląskie dworce kolejowe wejdą w XXI wiek. Na liście do remontu 16 z nich: między innymi Bytom, Katowice, Żywiec
Śląskie dworce kolejowe wejdą w XXI wiek. Na liście do remontu 16 z nich: między innymi Bytom, Katowice, Żywiec
Koszalin: 80-lecie I LO im. Dubois. Bal Absolwentów za nami! Okazja do wspomnień i zabawy
Koszalin: 80-lecie I LO im. Dubois. Bal Absolwentów za nami! Okazja do wspomnień i zabawy
Ćmielów:  XI Bieg Papieski za nami. Znamy wyniki
Ćmielów: XI Bieg Papieski za nami. Znamy wyniki
Kuszą pięknymi kwiatami i zapachami, ale lepiej się ich pozbyć. To rośliny inwazyjne
Kuszą pięknymi kwiatami i zapachami, ale lepiej się ich pozbyć. To rośliny inwazyjne