Roza Shanina. Najskuteczniejsza snajperka II wojny światowej

Jej nazwisko budziło podziw wśród towarzyszy i strach wśród wroga. Choć miała zaledwie 20 lat, zapisała się w historii jako jedna z najbardziej niezwykłych snajperek II wojny światowej. Oto historia Rozy Shaniny.

Roza ShaninaRoza Shanina
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Przez Wieki

Początki drogi na front

Roza Shanina urodziła się 3 kwietnia 1924 roku w małej wiosce Jarkowskaja. Wychowywała się w rodzinie nauczycieli, gdzie ceniono wiedzę i miłość do ojczyzny. Dom rodzinny Shaniny przesiąknięty był duchem patriotyzmu i odpowiedzialności.

Jej życie odmieniło się w grudniu 1941 roku. Podczas niemieckiego bombardowania zginął jej starszy brat Fiodor. Ta tragedia przekonała młodą dziewczynę, że musi działać.

Wbrew panującym wówczas obyczajom postanowiła zgłosić się do wojska. Rodzina próbowała ją odwieść od tego zamiaru, ale Roza była nieugięta. Śmierć brata napełniła ją determinacją i żądzą zemsty.

W 1942 roku rozpoczęła szkolenie w Centralnej Szkole Snajperów Kobiecych w Podolsku. Szybko okazała się jedną z najzdolniejszych uczennic. Wyróżniała się nie tylko precyzją strzału, ale także spokojem w najtrudniejszych sytuacjach.

Pierwsze kroki na linii bojowej

Po zakończeniu przygotowań Rozę przydzielono do 184. Dywizji Strzeleckiej Armii Czerwonej. Od pierwszych dni służby pokazała, że jest żołnierzem o wyjątkowych umiejętnościach. Koledzy szybko docenili jej profesjonalizm i odwagę.

Pierwszy oficjalnie potwierdzony strzał oddała podczas bitwy o Witebsk. W ciągu zaledwie dziesięciu miesięcy walk Shanina zaliczyła 59 potwierdzonych trafień. Ten wynik uczynił ją jedną z najskuteczniejszych snajperek w dziejach sowieckiej armii.

Młoda kobieta nie znała strachu przed niebezpieczeństwem. Regularnie zgłaszała się jako ochotniczka do najbardziej ryzykownych misji. Często zajmowała pozycje na wysuniętych stanowiskach, gdzie była narażona na intensywny ostrzał wroga.

Jej męstwo nie pozostawało niezauważone. Dowódcy chwalili ją w raportach, a żołnierze darzyli szacunkiem. W styczniu 1944 roku otrzymała Order Sławy III klasy za wybitne osiągnięcia w walce.

Intymne zapiski z wojny

Shanina prowadziła osobisty dziennik, w którym szczerze opisywała swoje przeżycia i przemyślenia. Te zapiski, opublikowane po zakończeniu wojny, pokazują ją nie tylko jako bezwzględnego snajpera, ale także jako wrażliwą młodą kobietę. W swoich notatkach zmagała się z brutalnością wojny i bólem po stracie bliskich.

Pisała o tym, jak tęskni za normalnym życiem i marzeniami, które musiała odłożyć na później. Opisywała także ciężar odpowiedzialności, jaki niosła na swoich barkach jako snajper. Każdy strzał oznaczał czyjeś życie, co nie pozostawało bez wpływu na jej psychikę.

W listach do rodziny nie ukrywała swojego zmęczenia i bólu. Jednocześnie podkreślała, że jej miejsce jest na froncie, walcząc za ojczyznę. Zdobyła uznanie nie tylko dzięki umiejętnościom bojowym, ale też przez swoją szczerość i autentyczność.

Jej słowa pokazują człowieka, który mimo młodego wieku potrafił spojrzeć na wojnę z ogromną dojrzałością i odpowiedzialnością.

Tragiczny koniec na polu walki

W styczniu 1945 roku, podczas ofensywy w Prusach Wschodnich, Roza została ciężko ranna. Próbowała osłonić rannego towarzysza przed ogniem niemieckich karabinów maszynowych. Ten akt odwagi kosztował ją życie.

Zmarła 28 stycznia 1945 roku, mając zaledwie 20 lat. Jej śmierć zasmuciła wszystkich, którzy ją znali i szanowali. Pośmiertnie otrzymała Order Sławy II klasy za bohaterstwo i poświęcenie.

Do dziś jej nazwisko figuruje na listach najwybitniejszych snajperów drugiej wojny światowej. W Rosji pamięć o niej jest kultywowana jako przykład heroizmu i niezłomności młodego pokolenia.

Wybrane dla Ciebie

Niedobór sodu może być śmiertelny przy niewydolności serca
Niedobór sodu może być śmiertelny przy niewydolności serca
Koreańskie kimchi a wpływ na zdrowie
Koreańskie kimchi a wpływ na zdrowie
Ochota na słodycze. Dieta nie ma nią wpływu
Ochota na słodycze. Dieta nie ma nią wpływu
Hulajnoga elektryczna. Symbol współczesności czy źródło zagrożenia?
Hulajnoga elektryczna. Symbol współczesności czy źródło zagrożenia?
Wrocław: Wyprzedaż Garażowa przy Centrum Handlowym Borek
Wrocław: Wyprzedaż Garażowa przy Centrum Handlowym Borek
"Uzda dla zrzędy". Średniowieczne narzędzie kary dla kobiet
"Uzda dla zrzędy". Średniowieczne narzędzie kary dla kobiet
Krotoszyn: X Memoriał ks. Teodora Kaczmarka
Krotoszyn: X Memoriał ks. Teodora Kaczmarka
Zakopane: Siłacze pod Tatrami. Finał European Strongman Cup
Zakopane: Siłacze pod Tatrami. Finał European Strongman Cup
Libiszów: 100-lecie kościoła. Jubileusz w parafii pw. św. Mikołaja
Libiszów: 100-lecie kościoła. Jubileusz w parafii pw. św. Mikołaja
Ekstraliga rugby. Pierwsza trójka poza zasięgiem
Ekstraliga rugby. Pierwsza trójka poza zasięgiem
Śrem: Ponad 140 ekip stanęło na starcie Sztafety 20 Października. Tym biegiem uczczono pamięć rozstrzelanych i Zbyszka Okoniewskiego
Śrem: Ponad 140 ekip stanęło na starcie Sztafety 20 Października. Tym biegiem uczczono pamięć rozstrzelanych i Zbyszka Okoniewskiego
Kalisz: Bieg Ptolemeusza. Rekordowa liczba biegaczy stanęła na starcie
Kalisz: Bieg Ptolemeusza. Rekordowa liczba biegaczy stanęła na starcie