Jagiellonia ukarana przez UEFA. Kibice blokowali przejścia. Były też treści, nienadające się na sport
W tym artykule:
Za co kara dla Jagiellonii. Ile wynosi?
Jagiellonia Białystok jako mistrz Polski szybko nie dała sobie rady w eliminacjach Ligi Mistrzów. Nie udało jej się też dostać się do Ligi Europy, ale Adrian Siemieniec dostał się do Ligi Konferencji i dotarł nawet do ćwierćfinału. Jagiellonia długo nie dała się pokonać. O wejście do najlepszej czwórki, silniejszy lekko od mistrzów Polski, był finalista, Real Betis. Mimo blisko całorocznej gry Jagiellonii w Lidze Europy, klub zarobił aż 6,736 mln euro, czyli ponad 28,8 mln złotych.
Kara dla Jagiellonii. Przed nią ostatni mecz w sezonie i to o medal
Po meczu z Betisem, UEFA wzięła pod lupę zachowanie kibiców Jagi i w piątek 23 maja, Komisja Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA nałożyła karę na Jagiellonię Białystok za zachowanie kibiców podczas meczu z Realem Betis na 24 tys. euro. Jesteście ciekawi, za co? Jagiellonia będzie musiała zapłacić 14 tys. euro za blokowanie przejść. 10 tys. z kolei za "treści, nienadające się na wydarzenia sportowe" – podczas jednego z meczów z Betisem. Przypomnijmy, że wcześniej, nieco mniej niż 50 tys. euro, Jagiellonia musiała też zapłacić karę za mecz z Molde FK. Wtedy jednak chodziło o odpalenie rac, które spowodowało przerwanie spotkania. Jagiellonii Białystok został ostatni mecz w sezonie. W sobotę przeciwko Pogoni Szczecin. Każdy punkt da Jagiellonii trzecie miejsce na koniec sezonu. Porażka z Pogonią spowoduje miejsce poza podium i brak startu w eliminacjach kolejnej edycji Ligi Konferencji.