Alexander Selkirk. Historia prawdziwego Robinsona Crusoe

Alexander Selkirk nie był zwykłym żeglarzem. Nie bał się sprzeciwu, nie szukał kompromisów i nie zawsze podejmował rozsądne decyzje. Jednak gdy został sam na opuszczonej wyspie, pokazał, że nie odda łatwo skóry. Walczył o życie, o zdrowie, o resztki zdrowych zmysłów. Jego historia nie uległa zapomnieniu.

Aleksander SelkirkAleksander Selkirk
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Przez Wieki

Alexander Selkirk. Niespokojny duch ze Szkocji

Alexander Selkirk urodził się w 1676 roku w Lower Largo, niewielkiej rybackiej osadzie w Szkocji. Był siódmym synem szewca i garbarza, ale od najmłodszych lat nie pasował do świata rzemieślników.

Był niepokorny, krewki i skłonny do awantur. W 1693 roku został wezwany przed sąd kościelny za "nieobyczajne zachowanie w kościele". Nie czekając na wyrok, uciekł.

Podczas swojej ucieczki zaciągnął się na statek korsarski, a jego talent do nawigacji szybko zapewnił mu awans. W 1703 roku dołączył do wyprawy słynnego kapitana Williama Dampiera – podróżnika, korsarza i awanturnika, który obiecywał swoim ludziom bogactwa zdobyte na hiszpańskich okrętach. To była jego przepustka do świata wielkich przygód.

Początek koszmaru i przygody

Selkirk służył na statku "Cinque Ports", na którym codziennością był głód i choroby. W 1704 roku statek dotarł do wyspy Más a Tierra, leżącej na wodach dzisiejszego Chile. Tu zaczęła się historia, która przeszła do legendy.

Statek, na którym znajdował się Szkot, był w fatalnym stanie. W wielu miejscach przeciekał i tak naprawdę cudem uniknął zatonięcia. Jakby tego było mało, załoga statku skonfliktowała się ze sobą, a kapitan Thomas Stradling podejmował coraz bardziej lekkomyślne decyzje.

Selkirk, mający większą wiedzę o morzu niż wielu innych marynarzy, uznał, że dalsza żegluga to igranie z ogniem. Wyszedł na brzeg i oznajmił, że woli zostać na wyspie, niż ryzykować życie. Nie przewidział jednak, że Stradling potraktuje to jako bunt. Kiedy chciał zmienić decyzję, było już za późno. Statek odpłynął, zostawiając go samego na nieznanej wyspie.

Sam na nieznanej wyspie

Początek był najgorszy. Selkirk biegał po plaży, wypatrując żagli na horyzoncie. Modlił się o ratunek, ale nikt nie nadpływał. Zrozumiał, że jeśli chce przeżyć, musi działać.

Brakowało mu jedzenia. Początkowo jadł tylko surowe owoce morza. Z czasem do jego jadłospisu dołączyły dzikie kozy, które znalazł w głębi wyspy, a które zapewniły mu mięso, skóry i mleko. Pierwsze upolował z muszkietu, potem – gdy zabrakło prochu – chwytał je gołymi rękoma.

Niebezpieczeństwo na wyspie czyhało dosłownie wszędzie. Szczególnie mocno dały się we znaki mężczyźnie szczury, które grasowały nocami, przegryzały zapasy, a nawet próbowały go atakować we śnie. Aby zaradzić temu problemowi, Selkirk oswoił dzikie koty, które w zamian za resztki jedzenia, strzegły jego szałasu, który stał się jego domem.

Choć czas nieubłaganie płynął, Szkot nie wiedział, ile go minęło. Nie miał kalendarza ani zegara. Dzień mieszał się mu z nocą. Każdy poranek przynosił to samo: walkę o przetrwanie.

Koniec męki

2 lutego 1709 roku Alexander Selkirk dostrzegł dym unoszący się znad wyspy. Wkrótce na horyzoncie pojawiły się dwa statki "Duke" i "Duchess" pod dowództwem kapitana Woodesa Rogersa.

Samotny mężczyzna wiedział że to jego ostatnia deska ratunku i dlatego wybiegł na plażę, wymachując mocno ramionami i wołając, ile miał sił w płucach. Kiedy załoga wylądowała na wyspie, z trudem rozpoznano w nim człowieka.

Rogers, po wysłuchaniu jego historii, bardzo się wzruszył i wziął go ze sobą. Ba, nawet mianował go drugim oficerem! Selkirk tym samym wrócił na morze, biorąc udział w kolejnych wyprawach.

Legenda Alexandra Selkirka

Po powrocie do Anglii Selkirk stał się sensacją. Jego historia była opowiadana w gazetach, a w 1719 roku Daniel Defoe, inspirowany jego przeżyciami, napisał "Robinsona Crusoe".

Selkirk nie odnalazł jednak spokoju. W 1721 roku zaciągnął się do Royal Navy, ponownie wybrał morze. Zginął na żółtą febrę podczas misji u wybrzeży Afryki. Nie miał grobu. Jego ciało wyrzucono za burtę, tak jak zwykło się robić z marynarzami, którzy umierali na dalekich wodach.

Dziś jego imię nosi jedna z wysp archipelagu Juan Fernández. Jego historia stała się nieśmiertelna, choć sam Selkirk nigdy nie chciał być bohaterem. Chciał tylko przeżyć. I choć w końcu wrócił do świata ludzi, to najprawdopodobniej najbardziej szczęśliwy był właśnie tam.

Literatura uzupełniająca:

·       Michał Czyżewski, Alexander Selkirk. To on był prawdziwym Robinsonem [https://polskieradio24.pl/artykul/2446411,alexander-selkirk-to-on-byl-prawdziwym-robinsonem].

·       Colin Woodard, Republika Piratów, przekł. B. Czartoryski, Kraków 2014.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Od 1 października rusza system kaucyjny. Czy sklepy są gotowe?
Od 1 października rusza system kaucyjny. Czy sklepy są gotowe?
Starogard Gdański: Lokalne targowiska oferują produkty tanie i świeże
Starogard Gdański: Lokalne targowiska oferują produkty tanie i świeże
Zduńska Wola: Komu przeszkadzają kwiaty w Karsznicach?
Zduńska Wola: Komu przeszkadzają kwiaty w Karsznicach?
Jankowice: Napadł, pobił i próbował okraść. Trafił za kratki
Jankowice: Napadł, pobił i próbował okraść. Trafił za kratki
Z dala od światła kamer. Córka Beaty Kozidrak woli spokojne życie
Z dala od światła kamer. Córka Beaty Kozidrak woli spokojne życie
Łódź: Targi Jedyne w Swoim Rodzaju już w ten weekend
Łódź: Targi Jedyne w Swoim Rodzaju już w ten weekend
Nowe oblicze Bałtyku: dźwigi, hotele i taksówki
Nowe oblicze Bałtyku: dźwigi, hotele i taksówki
Zduńska Wola: Kolejna kolizja na wiadukcie
Zduńska Wola: Kolejna kolizja na wiadukcie
Rzeszów: Nowy defibrylator AED dostępny całą dobę. Gdzie się znajduje?
Rzeszów: Nowy defibrylator AED dostępny całą dobę. Gdzie się znajduje?
Historia ma wciągać uczniów od pierwszej lekcji. Nowa podstawa wyznacza kierunek
Historia ma wciągać uczniów od pierwszej lekcji. Nowa podstawa wyznacza kierunek
Grodzisk Wielkopolski: Inauguracja w Centrum Kształcenia dla Dorosłych
Grodzisk Wielkopolski: Inauguracja w Centrum Kształcenia dla Dorosłych
Jeszcze pół roku temu Battlefield 6 zawieszał się na Xbox Series S
Jeszcze pół roku temu Battlefield 6 zawieszał się na Xbox Series S