Chorzów: Żyrafa w Parku Śląskim nadal bez głowy. Zamiast tego kartka

Głowa z rzeźby Żyrafy w Parku Śląskim zniknęła już w czerwcu 2023 roku. Miała wrócić na swoje miejsce w drugim kwartale tego roku. Na razie wciąż do tego nie doszło, a na Żyrafie zamiast głowy zawisła informacja o wstrzymaniu prac. Dlaczego? Kością niezgody jest szyja ikonicznej rzeźby.
22.07.2016 CHORZOW


PARK SLASKI ZYRAFA

MARZENA BUGALA- AZARKO /DZIENNIK ZACHODNI/ POLSKA PRESS *** Local Caption ***22.07.2016 CHORZOW PARK SLASKI ZYRAFA MARZENA BUGALA- AZARKO /DZIENNIK ZACHODNI/ POLSKA PRESS *** Local Caption ***
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | MARZENA BUGALA- AZARKO / POLSKA PRESS
Marcin Śliwa

Dwa lata bez głowy Żyrafy

W czerwcu 2023 roku niespodziewanie rzeźba Żyrafy z Parku Śląskiego straciła głowę. Okazało się, że musiała zostać zdemontowana ze względów bezpieczeństwa. Stan techniczny rzeźby po ponad 60 latach ekspozycji pod gołym niebem był już kiepski. Konieczna była zwłaszcza naprawa mocowania, które trzymało ważącą ok. 400 kg głowę na kilkunastometrowej szyi. Po dalszych oględzinach okazało się, że również sama konstrukcja Żyrafy wymagała naprawy.

Do podpisania umowy z firmą Art Forum doszło w czwartym postępowaniu przetargowym. Pierwsze dwa postępowania zostały unieważnione ze względu na to, że oferty przewyższały budżet zaplanowany na inwestycję, a trzeci przetarg został unieważniony ze względów formalnych. W ten sposób naprawa rzeźby rozpoczęła się dopiero rok po demontażu kluczowego elementu.

Prace zaczęły się od głowy, a dokładniej od konserwacji blachy i prętów stalowych, z których jest stworzona. Elementy niemal wszędzie nosiły ślady korozji tlenkowej. Jej usunięcie umożliwiło kolejny krok, jakim było odmalowanie głowy. Prace konserwatorskie wykazały pewne ubytki i dziury, m.in. po kołkach rozporowych. Niektóre, na szczęście niewielkie fragmenty blachy, wymagały wymiany, co zostało wykonane pod koniec 2024 roku.

Wtedy też głowa była już gotowa do powrotu. Zapowiadano wówczas, że prace związane z osadzeniem głowy na szczycie rzeźby ruszą wczesną wiosną, a całość powinna być już gotowa w drugim kwartale tego roku.

Na Żyrafie zamiast głowy zawisła informacja o wstrzymaniu prac

I choć w marcu faktycznie wokół Żyrafy pojawiły się nowe rusztowania zwiastujące drugi etap konserwacji, to nie udało się utrzymać zaplanowanego terminu powrotu. Na konstrukcji zamiast głowy zawisła informacja o wstrzymaniu prac. Wiąże się to z szyją rzeźby. Według dokumentacji przetargowej ten element miał być usunięty i odbudowany. Wykonawca jest jednak zdania, że nie trzeba usuwać oryginalnego elementu.

- W pewnym momencie pojawiły się informacje od konserwatorów, którzy realizują dla spółki Park Śląski tę inwestycję, że w ich opinii stan szyi nie jest tak zły, żeby należało ją odciąć - wyjaśnia Anna Piontek, Miejska Konserwator Zabytków w Chorzowie. - Konserwatorzy mieli dostarczyć odpowiednią dokumentację, więc zdecydowałam o wstrzymaniu tych prac, natomiast ekspertyzy, na podstawie których powinien być przygotowany projekt zamienny nie zostały dostarczone w związku z tym decyzja o wstrzymaniu prac wygasła - dodaje.

Po tym, jak wygasło konserwatorskie wstrzymanie robót, prace powinny być kontynuowane zgodnie z umową, a ta, jak udało nam się ustalić w Parku Śląskim, zakłada wznowienie do wtorku 23 września.

Szyja kością niezgody

Już w listopadzie ubiegłego roku wykonawcy dzielili się wynikami niektórych z przeprowadzonych badań obejmujących m.in. odkrywki i obliczenia statyczno-wytrzymałościowe. Te w kontekście żywotności konstrukcji nie były najbardziej optymistyczne.

- W związku z tym, że profile zastosowane w Żyrafie są dość wiotkie, mamy dość duży okres użytkowania już za sobą, w związku z tym ta konstrukcja jest już troszkę wymęczona i z tych obliczeń, które wykonaliśmy, wynika, że te zapasy, które nam zostały, są już stosunkowo niewielkie - podkreślał Marcin Sarata, konstruktor, Grupa 68 Architekci, FMS Konstruktorzy.

Mimo to już wtedy sugerowano jednak, że projekt skupi się na "przedłużeniu żywotności wszystkich elementów konstrukcyjnych Żyrafy", a zatem na naprawie szyi.

- Jesteśmy na dobrej drodze do tego, żeby wkrótce głowa wróciła na swoje miejsce i żeby Żyrafa wyglądała tak, jak podczas pierwszych swoich lat kiedy cieszyła oczy mieszkańców Chorzowa - mówił pod koniec ub. roku Tomasz Trzaskalik, projektant główny i architekt w spółce "Grupa 68 Architekci". - Jesteśmy na finiszu ekspertyzy konstrukcyjnej, która ma nam powiedzieć, co trzeba zrobić, żeby przedłużyć żywotność wszystkich elementów konstrukcyjnych Żyrafy - dodaje.

Konserwatorzy z Krakowa w odpowiedzi na pytania DZ podkreślili, że niezły stan szyi potwierdzają szeregiem badań i ekspertyz, dlatego stoją na stanowisku, że głowa powinna jednak wylądować na oryginalnej szyi.

- Trwa opracowanie dokumentacji projektowo-badawczej, która ma udowodnić, że szyja może zostać na swoim miejscu - mówi Bożena Boba-Dyga z firmy Art Forum. - Walczymy o to, żeby szyja została na swoim miejscu, bo wszystko wskazuje na to, że jej obcinanie jest zbyteczne. Kopia nigdy nie jest oryginałem - dodaje.

Nowa inwestycja, stare dylematy

Tym samym rzeźba Żyrafa poniekąd wpisuje się w casus m.in. hali Kapelusz i dawnej restauracji Parkowa, których rewitalizacja utknęła w martwym punkcie na skutek rozbieżności między oczekiwaniami konserwatorów a planami inwestycyjnymi Parku Śląskiego.

Przypomnijmy, Park Śląski pozyskał aż 160 mln zł na projekt "EKOPARK zielona perła Śląska - podróż do bioróżnorodności". Oprócz szeregu akcji edukacyjnych oraz działań związanych stricte z ochroną przyrody na terenie parku, w planie jest także budowa Parkowego Centrum Bioróżnorodności. Początkowo na potrzeby Centrum rozważane było zaadaptowanie budynku po dawnej restauracji Parkowa.

Obiekt ten jest jednak wpisany do rejestru zabytków, co w ocenie Parku znacznie skomplikowałoby całą inwestycję. W tym celu Park Śląski chciał usunięcia wpisu do rejestru zabytków, jednak po fiasku tej inicjatywy, ostatecznie na lokalizację nowego obiektu wybrano miejsce po dawnej restauracji "Champion", między bramą boczną ogrodu zoologicznego a stadionem przy ul. Bukowej. Na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, by w najbliższym pawilon po Parkowej został wyremontowany i odzyskał swoje funkcje.

Podobnie jest w przypadku hali Kapelusz, gdzie w ocenie Parku Śląskiego aktualnie bardziej realna byłaby rozbiórka i odbudowa obiektu, niż konserwatorski remont, który miałby kosztować ok. 100 mln zł. Warto jednak zaznaczyć, że takowy był już blisko realizacji w 2017 roku, kiedy Park Śląski pozyskał finansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

- Okazało się, że projektant nie uzyskał pozwolenia na budowę według opracowanego przez siebie projektu i realizacja zadania w wyznaczonym terminie okazała się niemożliwa. Doprowadziło to do zerwania umowy z projektantem i konieczności zwrotu dofinansowania - mówiła w 2024 roku "Dziennikowi Zachodniemu" Aneta Miler, rzeczniczka prasowa Parku Śląskiego.

Kapelusz nie może też liczyć na środki z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wnioski składane do ministerstwa przez Park Śląski uzyskiwały mało punktów ze względu na wiek obiektu. Współczesna hala regularnie "przegrywa" z wielowiekowymi pałacami, kościołami czy dworkami.

W Parku Śląskim są jednak też przykłady udanych remontów konserwatorskich, takich jak np. przebudowa Planetarium Śląskiego. Inwestycja pochłonęła ponad 150 mln zł, z czego większość stanowiły właśnie środki unijne. Do życia przy wsparciu konserwatora zabytków udało się przywrócić także Kamienny Kasztel. To jeden z pierwszych obiektów, które wybudowane zostały na terenie WPKiW. Początkowo działał w nim tzw. pawilon propagandy, a później restauracje Stylowa i Pod Złotym Kogutem. Obiekt po pożarze z 2018 roku przeszedł remont i znów przyjmuje gości, jednak znalezienie najemcy, który podjął się tego wyzwania trwało aż 7 lat.

Żyrafa, czyli jedna z ikon Parku Śląskiego

Rzeźba Żyrafy powstała w 1959 roku w Gliwickich Zakładach Urządzeń Technicznych według projektu, którego autorami są Leopold Pędziałek i Leszek Dutka. Żyrafa to wykonana z metalu i żelbetu konstrukcja, która ma ponad 16 metrów wysokości, co czyni ją najwyższą rzeźbą w Parku Śląskim. Abstrakcyjne przedstawienie żyrafy szybko stało się jednym z symboli chorzowskiego zoo i całego parku. Imieniem żyrafy nazwana została parkowa aleja prowadząca do bramy głównej Śląskiego Ogrodu Zoologicznego. W 2011 roku rzeźba przeszła gruntową rewitalizację i została wpisana do rejestru zabytków ruchomych województwa śląskiego.

Wybrane dla Ciebie

Niedobór sodu może być śmiertelny przy niewydolności serca
Niedobór sodu może być śmiertelny przy niewydolności serca
Koreańskie kimchi a wpływ na zdrowie
Koreańskie kimchi a wpływ na zdrowie
Ochota na słodycze. Dieta nie ma nią wpływu
Ochota na słodycze. Dieta nie ma nią wpływu
Hulajnoga elektryczna. Symbol współczesności czy źródło zagrożenia?
Hulajnoga elektryczna. Symbol współczesności czy źródło zagrożenia?
Wrocław: Wyprzedaż Garażowa przy Centrum Handlowym Borek
Wrocław: Wyprzedaż Garażowa przy Centrum Handlowym Borek
"Uzda dla zrzędy". Średniowieczne narzędzie kary dla kobiet
"Uzda dla zrzędy". Średniowieczne narzędzie kary dla kobiet
Krotoszyn: X Memoriał ks. Teodora Kaczmarka
Krotoszyn: X Memoriał ks. Teodora Kaczmarka
Zakopane: Siłacze pod Tatrami. Finał European Strongman Cup
Zakopane: Siłacze pod Tatrami. Finał European Strongman Cup
Libiszów: 100-lecie kościoła. Jubileusz w parafii pw. św. Mikołaja
Libiszów: 100-lecie kościoła. Jubileusz w parafii pw. św. Mikołaja
Ekstraliga rugby. Pierwsza trójka poza zasięgiem
Ekstraliga rugby. Pierwsza trójka poza zasięgiem
Śrem: Ponad 140 ekip stanęło na starcie Sztafety 20 Października. Tym biegiem uczczono pamięć rozstrzelanych i Zbyszka Okoniewskiego
Śrem: Ponad 140 ekip stanęło na starcie Sztafety 20 Października. Tym biegiem uczczono pamięć rozstrzelanych i Zbyszka Okoniewskiego
Kalisz: Bieg Ptolemeusza. Rekordowa liczba biegaczy stanęła na starcie
Kalisz: Bieg Ptolemeusza. Rekordowa liczba biegaczy stanęła na starcie