Groźna sytuacja na Jeziorze Sławskim. Silny wiatr przewrócił żaglówki z dziećmi. Wpadły do wody i nie mogły się wydostać
Groźna sytuacja na Jeziorze Sławskim. W piątek (11.07)) po południu panowały tam trudne warunki, bo wiało i padał deszcz. W pewnym momencie na wodzie w pobliżu Sławy podmuch wiatru przewrócił żaglówki, na których znajdowały się dzieci biorące udział obozie żeglarskim.
O zdarzeniu powiadomiono policjantów pełniących służbę na wodzie w ramach zabezpieczenia trwającego w Sławie festiwalu Rap Stacja.
- Dyżurny z policji we Wschowie poinformował, że dzieci znajdujące się w wodzie nie mogą się wydostać, a przewrócone żaglówki i osoby dryfują w kierunku przybrzeżnych zarośli – informuje młodszy aspirant Oskar Stroński z Lubuskiej Policji.
Policjanci i ratownicy ruszyli na pomoc
Z pomocą pospieszyli podkomisarz Marcin Szakoła z Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim oraz aspirant Radosław Kamiński z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie. Na miejscu byli po niecałej minucie. Chwilę później dołączyli do nich ratownicy WOPR z oddziału w Sławie.
- Dzięki błyskawicznej akcji służb udało się udzielić pomocy dzieciom przebywającym w wodzie, wydobyć zatopione łodzie na powierzchnię oraz bezpiecznie odholować jednostki pływające do brzegu. Na szczęście żadnemu z uczestników nie stało się nic poważnego – dodaje funkcjonariusz.
Dzieci brały udział w obozie i szkoliły umiejętności żeglarskie. Na szczęście wszystkie osoby na łódkach posiadały kamizelki ratunkowe, które w awaryjnych sytuacjach pozwalają unosić się na wodzie.
- To zdarzenie pokazuje, jak nieprzewidywalna i niebezpieczna potrafi być woda w połączeniu ze zmieniającymi się warunkami atmosferycznymi – zaznacza Oskar Stroński.