Rozpędzone hulajnogi elektryczne na szamotulskich chodnikach. Mieszkańcy niepokoją się o dzieci

Środek transportu, jakim są hulajnogi elektryczne, zyskuje coraz większą popularność w wielu miastach w Polsce - od 2024 roku korzystać z nich mogą również mieszkańcy Szamotuł.

Choć to wygodne, ekologiczne i nowoczesne rozwiązanie, które ułatwia codzienne poruszanie się po mieście, ma także swoje minusy. Brak kultury jazdy, nieprzestrzeganie przepisów czy zbyt szybka jazda po chodnikach mogą prowadzić do groźnych sytuacji.

Na jednej z internetowych grup mieszkańców Szamotuł czytamy:

- Hulajnoga elektryczna to nie zabawka, którą można bezkarnie pędzić po chodniku - pisze jedna z mieszkanek. - Wczoraj dwóch chłopców, jeden w szarej, drugi w żółtej bluzie, jechało tak szybko, że gdyby wybiegło dziecko albo zwierzę, doszłoby do tragedii. A przecież nie mieli nawet kasków!

W komentarzach pojawiły się kolejne historie: rozpędzone hulajnogi na ulicy Szczuczyńskiej, dzieci przejeżdżające przez przejścia dla pieszych bez zatrzymania, brak znajomości podstawowych zasad ruchu drogowego. Niepokój budzi nie tylko zachowanie samych użytkowników hulajnóg, ale też brak nadzoru i świadomości wśród rodziców.

- Zapraszam na ul. Szczuczyńską, hulajnogi, jedna za drugą, do szkoły, po chodnikach, a samochody na ulicy grubo ponad 50 km/h. Gdzie tu bezpieczeństwo? - alarmuje kolejny internauta.

Wielu mieszkańców wskazuje na konieczność działań prewencyjnych. Padają propozycje organizowania w szkołach pogadanek o bezpieczeństwie, przypomnienia zasad poruszania się po drogach oraz obowiązkowego egzaminu dla dzieci korzystających z hulajnóg elektrycznych.

- W końcu dojdzie do tragedii - ostrzega mieszkanka, która niemal była świadkiem wypadku. - Chłopak na hulajnodze pędził chodnikiem przy basenie w Szamotułach. Nie spojrzał, czy z parkingu nie wyjeżdża auto. Na szczęście kierowca miał dobry refleks...

W świetle rosnącej liczby takich sytuacji warto przypomnieć: hulajnoga, choć nie wymaga prawa jazdy, podlega przepisom ruchu drogowego. Użytkownicy powinni znać zasady poruszania się po chodniku, jezdni czy przejściu dla pieszych. Z kolei rodzice mają obowiązek czuwać nad bezpieczeństwem swoich dzieci, także w pozornie codziennych sytuacjach.

Szamotulska policja przypomina zasady i warunki, jakie obowiązują użytkowników hulajnogi elektrycznej.

Jeździć hulajnoga elektryczną mogą osoby w wieku od 10 do 18 lat, posiadające kartę rowerową lub prawo jazdy kat. AM, A1, B1 lub T. Osoby powyżej 18 roku życia mogą z niej korzystać bez uprawnień.

Istotny jest jednak fakt, że po drodze nie mogą poruszać się hulajnoga elektryczną dzieci w wieku do 10 lat. Wyjątkiem jest poruszanie się w strefie zamieszkania, gdzie dziecko może poruszać się wyłącznie pod opieką osoby dorosłej.

Kolejną istotną kwestią jest to, gdzie według prawa można poruszać się tego typu pojazdem. Warto pamiętać, że hulajnogą elektryczną należy poruszać się po drodze dla rowerów lub pasie ruchu dla rowerów.

W przypadku ich braku, hulajnogą jechać można po jezdni - obowiązkowo, gdy ruch pojazdów odbywa się po niej z dozwoloną prędkością nie większą niż 30 km/h oraz brakuje drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów.

A kiedy hulajnoga elektryczna może jechać po chodniku?

Poruszanie się po chodniku lub drodze dla pieszych jest dozwolone, gdy ruch pojazdów odbywa się po niej z dozwoloną prędkością większą niż 30 km/h oraz brakuje drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów.

Policjanci podkreślają, że w przypadku poruszania się chodnikiem, prędkość z jaką jedzie osoba na hulajnodze musi być zbliżona do prędkości, z jaką poruszają się piesi. Ważne jest również to, że na chodniku oraz drodze dla pieszych, osoby poruszające się na hulajnogach obowiązuje ustąpienie pierwszeństwa pieszemu oraz nieutrudniania jego ruchu.