Warszawa. Kompletnie pijana 27-latka jechała cała szerokością drogi. W aucie miała otwartą butelkę wódki
W niedzielę, 22 czerwca około godziny 7:45 strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego, patrolujący Pragę-Północ, zauważyli samochód jadący ulicą Namysłowską w podejrzany sposób, pojazd poruszał się od krawężnika do krawężnika. Natychmiast zatrzymali auto. Za kierownicą siedziała 27-letnia mieszkanka Warszawy, która jak się okazało dopiero co zakończyła alkoholową biesiadę.
Kobieta miała problem z utrzymaniem równowagi, mówiła bełkotliwie, a w aucie znajdowała się niedopita butelka wódki. Wezwani na miejsce policjanci ustalili, że miała w organizmie ponad 1,8 promila alkoholu. Na tym jednak nie koniec, kobieta prowadziła mimo obowiązującego ją sądowego zakazu, który wcześniej nałożono właśnie za jazdę w stanie nietrzeźwości.
27-latka została przekazana policji, a jej samochód odholowano na parking depozytowy. Za rażące łamanie przepisów grozi jej wysoka grzywna, kara pozbawienia wolności, a nawet przepadek pojazdu lub jego równowartości.