Kielce: Adoptuj psa ze schroniska. Niepełnosprawny Kajtek chciałby mieć prawdziwy dom
Prawdopodobnie po wypadku komunikacyjnym stracił władanie w tylnych łapach, ale mimo to cieszy się z każdego spaceru i nie traci pogody ducha. Na zdjęciu z Patrykiem Walkowiakiem, pracownikiem placówki. 
Kajtek ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Kielcach czeka na dom
Kajtek trafił do schroniska po wypadku komunikacyjnym. Los odebrał mu władanie w tylnych łapach - nie może biegać jak inne psy, nie może swobodnie się przeciągnąć po śnie. Dla wielu potencjalnych opiekunów to wystarczający powód, by przejść obok. I właśnie dlatego ten jedenastoletni psiak wciąż czeka na swój dom.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
- To jest Kajtek - przedstawia psa Patryk Walkowiak ze schroniska w Kielcach. - Niestety ma niewładne dwie tylne łapki, chociaż robi naprawdę bardzo duże postępy. Jeździmy z nim na rehabilitację, stara się podnosić tył, próbuje przebierać tylnymi łapkami. Istnieje bardzo duża szansa, że dzięki rehabilitacji stanie na wszystkie łapki i w końcu sam zacznie nimi poruszać - dodaje.
Kajtek uczy się korzystać z wózeczka i nosidełka, choć jak przyznaje schronisko, nie jest to jego ulubiony sposób. Ale dzięki nim znów może odkrywać świat, węszyć nowe zapachy, spotykać ludzi. Na spacerach świetnie sobie radzi, mimo niepełnosprawności. Jego radość z każdej chwili spędzonej na zewnątrz jest zaraźliwa.
Zdjęcia pieska w galerii:
Większa odpowiedzialność, ale i większa miłość
- Bardzo ciężko jest znaleźć dla niego dom, bo adopcja Kajtka wiąże się z kosztami leczenia i rehabilitacji. Ludzie muszą być świadomi, że każde zwierzę jest odpowiedzialnością, a zwierzę z niepełnosprawnością jest jeszcze większą odpowiedzialnością - przyznaje Patryk Walkowiak.
Nowy opiekun Kajtka będzie musiał kontynuować rehabilitację - to klucz do dalszych postępów psa. W domu najwygodniej będzie zakładać mu pampersy, by uniknąć otarć i odparzeń, ale wymaga to bardzo starannej pielęgnacji skóry. Potrzeba też cierpliwości i regularności.
Brzmi jak wyzwanie? Tak, to prawda. Ale w zamian dostaniesz psa o wyjątkowym charakterze. I poczucie, że twoja pula dobrych uczynków jest już praktycznie pełna.
Kajtek. Dusza towarzystwa w niepozornym ciele
- Kajtek jest naprawdę proludzkim psem. Uwielbia inne zwierzęta, uwielbia ludzi, kocha dzieci. To taka prawdziwa dusza towarzystwa - zapewnia opiekun ze schroniska.
Jego temperament i wrażliwość przypominają cechy psa terapeutycznego - Kajtek ma wyjątkową łagodność, cierpliwość i empatię w kontakcie z ludźmi. Świetnie dogaduje się z dziećmi, wykazując wobec nich niezwykłą delikatność. Schronisko nie stara się jednak o certyfikat psa terapeutycznego ze względu na stan zdrowia Kajtka i wymagania, jakie wiążą się z takim statusem. Nie zmienia to faktu, że jego naturalna wrażliwość i umiejętność nawiązywania kontaktu z ludźmi są wyjątkowe.
Mimo że jego ciało ogranicza możliwości wyrażania uczuć, serce Kajtka pozostało niezmienne. Jest grzeczny, kontaktowy, pełen wdzięczności za każdy gest życzliwości. Nie narzeka, nie poddaje się. Po prostu kocha - bezwarunkowo i bez reszty.
Kajtek ma już jedenaście lat. Spędził miesiące w schronisku, czekając na kogoś, kto go zauważy. Na kogoś, kto spojrzy głębiej niż na niewładne łapki. Na kogoś, kto zrozumie, że niepełnosprawność to tylko jedna z wielu cech, a nie całość tożsamości.
Adopcja Kajtka to nie tylko wyzwanie - to przywilej. Przywilej towarzyszenia istocie, która mimo przeciwności losu nie straciła wiary w ludzi. Przywilej codziennego patrzenia na pogodę ducha, która zawstydza nasze małe problemy. Przywilej przekonania się, że miłość nie wymaga sprawnych czterech łap - wystarczą sprawne serce i dusza.
Kajtek czeka w kieleckim schronisku dla bezdomnych zwierząt w Kielcach przy ulicy Ściegiennego 203. Więcej informacji o adopcji można uzyskać kontaktując się bezpośrednio ze schroniskiem. Numer telefonu: 41 361 67 24.
Zobacz zdjęcia Kajtka:
