Mysłowice-Bieruń: Budowa trasy S1 zaawansowana w ponad 25 procentach. Zostanie ukończona później niż planowano
W tym artykule:
Finał prac na odcinku Mysłowice - Bieruń jednak później
Odcinek ten w połowie 2027 r., a nie jak wcześniej zakładano z końcem 2026 r., ma domknąć powstający nowy, 40-kilometrowy przebieg S1 między Mysłowicami i Bielskiem-Białą.
Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze
GDDKiA podpisała z Budimeksem wartą blisko 490 mln zł umowę na wykonanie projektu i budowę tego fragmentu trasy S1 w lipcu 2022 r. Odtąd trwało projektowanie i uzyskiwanie pozwoleń. Procedura zakończyła się wydaniem w lutym br. decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID) przez. To otworzyło możliwość rozpoczęcia prac w terenie, na które przewidziano 16 miesięcy od przekazania placu budowy.
Jak przekazał w czwartek 30 października katowicki oddział dyrekcji, zaawansowanie robót na tym odcinku wynosi obecnie 26 proc. W ostatnich dniach prowadzone były m.in. prace w branżach drogowej i mostowej (wykonywanie nasypów, roboty bitumiczne, a także zbrojenie, deskowanie oraz betonowanie obiektów).
Inwestycja obejmuje budowę drogi ekspresowej z dwiema jezdniami po dwa pasy ruchu i rezerwą pod dobudowę trzeciego pasa w przyszłości. Powstanie węzeł Kosztowy 2, który połączy istniejący odcinek drogi ekspresowej S1 z nowo budowanym, i węzeł Lędziny, a także dwa miejsca obsługi podróżnych. Planowanych jest 12 obiektów inżynierskich.
Po części nowej S1 kierowcy jadą już od sierpnia
Budowę głównej części ekspresowej trasy S1 zainaugurowano przy przyszłym węźle Hałcnów w październiku 2022 r. Chodzi o odcinki o łącznej długości ponad 27 km. Pierwszy z nich, obejmujący 10-kilometrowy fragment drogi ekspresowej S1 od węzła Oświęcim do węzła Brzeszcze oraz ponad 4-kilometrowy odcinek obwodnicy Oświęcimia w ciągu DK44 (od węzła Oświęcim do ronda w Pławach), został udostępniony do ruchu w sierpniu br.
Pozostała część tego odcinka, do Dankowic, zostanie oddana do ruchu pod koniec tego roku wraz z dwoma sąsiednimi odcinkami. Pierwszy to Dankowice - Bielsko-Biała Hałcnów, czyli połączenie z funkcjonującą S1 w kierunku granicy ze Słowacją. Drugi to odcinek Bieruń - Oświęcim wraz z obwodnicą Bierunia, który ma być oddany do ruchu na zasadzie przejezdności i połączenia z DK44 (zakończenie prac planowane jest na III kw. 2026 r.).
Pozwoli to na zniesienie na S1 ograniczenia ruchu dla pojazdów powyżej 3,5 ton. Pozostanie ono na odcinku DK44 przechodzącym przez Oświęcim do momentu oddania ostatniej części obwodnicy tego miasta, co powinno nastąpić w połowie 2026 r.
Niesprzyjające warunki pogodowe i długie procedury
Dla przebiegu nowej S1 (Mysłowice Kosztowy - Oświęcim, ok. 13 km), gdzie powstały problemy w procedurze przetargowej, w sierpniu ub. roku wydano decyzję ZRID dla odcinka S1 Bieruń - Oświęcim o długości ok. 2,9 km oraz liczącego około 2,7 km odcinka obwodnicy Bierunia w ciągu DK44. W lutym wydano ZRID na odcinek Mysłowice Kosztowy - Bieruń (ok. 10 km).
Według GDDKiA wydłużenie czasu realizacji odcinków od Mysłowic do Oświęcimia (z końca 2026 r. do połowy 2027 r.) wynika z przedłużających się procedur związanych z uzyskaniem decyzji administracyjnych. Wykonawcy złożyli też roszczenia terminowe z powodu warunków pogodowych i ich skutków, a także powodzi, która miała miejsce we wrześniu 2024 r.
Docelowo w pełni ekspresowa trasa S1 w województwie śląskim i małopolskim połączy węzeł z autostradą A1 w pobliżu lotniska Katowice w Pyrzowicach z granicą ze Słowacją w Zwardoniu. Standard drogi ekspresowej ma obecnie na odcinkach: Pyrzowice - Dąbrowa Górnicza - Tychy, a także Bielsko-Biała - Zwardoń.