Poznań: "Dzieci boją się chodzić po zmroku". Ulica Budziszyńska wygląda jak po kataklizmie
W tym artykule:
Rosjanie nad Bałtykiem. Ten samolot przechwycili polscy piloci
Tak wygląda ulica Budziszyńska
Ulica Budziszyńska na poznańskim Junikowie jest w opłakanym stanie. Mimo częściowego utwardzenia, jej otoczenie nie zachęca do korzystania z niej. Brakuje chodników, porządnej nawierzchni i oświetlenia. Dotyczy to przede wszystkim odcinka, gdzie w ostatnich latach powstały domy wielorodzinne.
Czytaj także: Tuż przed emeryturą zwolniono pracownicę Aquanet Poznań z 40-letnim stażem. Za rzekomą kradzież. Trwa batalia sądowa
- Droga dojazdowa do naszych budynków została wykonana dekady temu ze starych płyt betonowych, które posiadają dziury i wystające pręty - relacjonuje jeden z mieszkańców. - Na ulicy będącej w zarządzie ZDM nie ma oświetlenia. Dzieci boją się chodzić po zmroku, czyli jesienią i zimą prawie cały dzień. Nie ma żadnego oznakowania, więc samochody stają na chodniku, blokują przejazd, możliwość dojazdu oraz tarasują chodnik - opisuje w liście do redakcji.
Droga stanowi także dojazd do sali treningowej, gdzie działa między innymi miejsce do wspinaczki. To generuje spory ruch samochodów, zwłaszcza w godzinach popołudniowych i wczesnowieczornych. Wiele do życzenia pozostawia także organizacja ruchu na jej skrzyżowaniu z ulicą Kamiennogórską, gdzie często dochodzi do wypadków.
ZDM radzi, aby zgłosić się do Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego
Mieszkańcy od miesięcy korespondują z Zarządem Dróg Miejskich w sprawie przebudowy drogi, wraz z niezbędną infrastrukturą. Proszą aby chociażby wykonać tam oświetlenie, którego brakuje szczególnie jesienią i zimą.
- Wiemy, że był projekt budowy drogi, ale został porzucony. Pieniądze wydane na projekt zostały wyrzucone w błoto. Tymczasem ZDM zachęca nas do złożenia projektu w ramach Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego. Ale to przecież droga w zarządzie ZDM. Miasto z partycypacji do nowych inwestycji pobiera setki milionów złotych - dodaje autor listu mieszkający przy ulicy Budziszyńskiej.
Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu potwierdza, że kilka lat temu został opracowany projekt przebudowy ulicy na odcinku od placu Światowida do budynku przy ulicy Jeleniogórskiej 1/3h wraz z oświetleniem i odwodnieniem. Zabrakło jednak pieniędzy na jego realizację.
- Mieszkańcy zgłaszali do ZDM zły stan nawierzchni, brak oświetlenia, zatory i utrudniony przejazd w związku z parkowaniem pojazdów po dwóch stronach ulicy - potwierdza Kaniewska.
Będzie nowa organizacja ruchu. W przyszłym roku
Dodaje, że w ramach bieżącego utrzymania zlecane są takie prace jak równanie pobocza. Obecnie trwa tworzenie projektu stałej organizacji ruchu. W jego ramach zostaną postawione znaki zakazu postoju i zakazu zatrzymywania się.
- Projekt powinien być gotowy do końca bieżącego roku. Jego wdrożenie będzie możliwe w 2026 roku - dodała Kaniewska.
Oprócz samej ulicy, jak przekazał nam Łukasz Dondajewski, Miejski Inżynier Ruchu, trwają także prace nad projektem organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic Kamiennogórskiej i Budziszyńskiej. Celem jest poprawa bezpieczeństwa.
- Szczegółowy zakres i termin zmian będzie uzależniony od opinii jednostek, uzgodnień z Radą Osiedla Junikowo oraz zabezpieczenia pieniędzy na ten cel - zapowiada Dondajewski.