Radom: Aleksander Ruta zakończył sezon na legendarnym torze

Najlepsze pole startowe w tym roku i widowiskowa pogoń w drugim z trzech wyścigów. 17-latek z Polski pokazał imponujące tempo i kolejne postępy podczas kończących jego debiutancki sezon w Formule 4 zawodów cyklu E4 Championship na legendarnym, włoskim torze Monza.
Aleksander Ruta z sukcesamiAleksander Ruta z sukcesami
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | archiwum prywatne
Redakcja Polska Press
  • Aleksander Ruta z sukcesami
  • Sukcesy radomskiego kierowcy
  • Sukcesy radomskiego kierowcy
  • Sukcesy radomskiego kierowcy
  • Sukcesy radomskiego kierowcy
[1/5] Aleksander Ruta z sukcesami Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | archiwum prywatne

Jedyny Polak w stawce do trzeciej i ostatniej rundy europejskich mistrzostw E4 Championship przystępował zaledwie dwa tygodnie po zakończeniu debiutanckiego sezonu w międzynarodowych mistrzostwach Włoch Formuły 4.

Po czterech podiach wywalczonych podczas sześciu dotychczasowych wyścigów serii E4 17-latek był trzeci w klasyfikacji debiutantów i wciąż miał w niej szansę na mistrzostwo.

Podopieczny zespołu Van Amersfoort Racing pokazał na torze Monza świetne tempo, sięgając po swoje najlepsze pole startowe w tym roku; siódme miejsce do trzeciego wyścigu. Niestety, z powodu ogromnego pecha, postępy Polaka nie przełożyły się na wyniki oddające pełnię jego potencjału.

Ruta odpadł z dwóch z trzech wyścigów z powodu uderzenia przez innych zawodników. Podobnie było podczas drugiego wyścigu weekendu, w trakcie którego walczył o piąte podium w klasyfikacji debiutantów.

Tym razem po uderzeniu przez rywala w pierwszej szykanie był co prawda w stanie kontynuować jazdę, ale spadł na sam koniec stawki.

Choć widowiskowo przebił się spoza pierwszej trzydziestki na imponujące, 17. miejsce, na mecie otrzymał od sędziów karę za minimalny falstart spowodowany problemami ze sprzęgłem.

Pechowa runda we Włoszech oznacza, że Ruta spadł z trzeciej na piątą pozycję w klasyfikacji debiutantów i z podium rozminął się o zaledwie dziewięć punktów. Sezon E4 zakończył z kolei na 13. miejscu w klasyfikacji generalnej w stawce 31 kierowców z całego świata.

Jego wyraźne postępy w trakcie debiutu w bolidzie F4 nastrajają Polaka bardzo optymistycznie przed sezonem 2026. Swoje przyszłoroczne plany podopieczny Automobilklubu Radomskiego ogłosi już wkrótce.

"Po świetnym zakończeniu mistrzostw Włoch, finał E4 Championship nie poszedł po naszej myśli, ale takie czasami są wyścigi - mówi Aleksander Ruta. - Liczyliśmy na walkę o kolejne podia w klasyfikacji debiutantów i miejsce w pierwszej trójce Rookie całego sezonu. Choć ostatecznie zabrakło nam kilku punktów, to jednak możemy być zadowoleni z mojego debiutu w tej serii. Niemal połowę wyścigów kończyłem w pierwszej trójce wśród debiutantów, a sezon zwieńczyłem sięgając po moje najlepsze pole startowe. To pokazuje nasze postępy, nawet jeśli same wyścigi na Monzy nie poszły zgodnie z planem nie z naszej winy. Bardzo dziękuję całemu zespołowi, który wykonał niesamowitą pracę i wspierał mnie przez cały sezon. Dziękuję także wszystkim, którzy byli w tym roku częścią tej niesamowitej przygody, od mojej rodziny, przez naszych partnerów, aż po kibiców".

- Nie na taki koniec sezonu liczyliśmy, ale jestem przekonany, że taki weekend tylko wzmocni Olka jako zawodnika - mówi trener Aleksandra Ruty, Jakub Wysocki. - Przed weekendem celowaliśmy w walkę o podium w klasyfikacji generalnej debiutantów, z którym rozminęliśmy się o zaledwie dziewięć punktów. Przez cały weekend Olek pokazywał jednak świetne tempo, czego najlepszym potwierdzeniem jest najlepsze w tym roku pole startowe wywalczone do ostatniego wyścigu sezonu oraz jego imponująca walka w drugim wyścigu. Monza ma to do siebie, że zmagania tutaj zawsze obfitują w bezpardonową walkę i tak też było tym razem, ale tak czy inaczej to był w wykonaniu Olka świetny, debiutancki sezon. Tymczasem już niedługo ogłosimy nasze sportowe plany na rok 2026.

Ksiądz wprost o dekoracjach na grobach. "Niesiemy tony zniczy"

Wybrane dla Ciebie
Gdańsk: Remont węzła Hucisko to minimum 15 mln zł. Jakich utrudnień możemy się spodziewać?
Gdańsk: Remont węzła Hucisko to minimum 15 mln zł. Jakich utrudnień możemy się spodziewać?
Unia bierze na celownik popularny składnik. Remonty mogą zdrożeć
Unia bierze na celownik popularny składnik. Remonty mogą zdrożeć
Nowa nadzieja dla chorych. To pierwszy taki lek na glejaka
Nowa nadzieja dla chorych. To pierwszy taki lek na glejaka
Korekta cen w polskim App Store. Historia lubi się powtarzać
Korekta cen w polskim App Store. Historia lubi się powtarzać
Nosal bez perspektyw na stok? Spór o przyrodę i brak decyzji środowiskowych wstrzymują inwestycję
Nosal bez perspektyw na stok? Spór o przyrodę i brak decyzji środowiskowych wstrzymują inwestycję
Tego nikt się nie spodziewał. GUS właśnie podał nowe dane o inflacji
Tego nikt się nie spodziewał. GUS właśnie podał nowe dane o inflacji
Wielkopolskie: Będzie nowy most na Warcie
Wielkopolskie: Będzie nowy most na Warcie
Radom: Ostatnie porządki przed Wszystkich Świętych na cmentarzu Firlej. Mnóstwo mieszkańców przy grobach
Radom: Ostatnie porządki przed Wszystkich Świętych na cmentarzu Firlej. Mnóstwo mieszkańców przy grobach
Biegli: Kamil F. był w pełni poczytalny. Obrona chce ponownego badania
Biegli: Kamil F. był w pełni poczytalny. Obrona chce ponownego badania
Szczecin: Rolnicy znów wyjdą na ulice. Chcą konkretnych działań
Szczecin: Rolnicy znów wyjdą na ulice. Chcą konkretnych działań
Największy RTS tego roku rezygnuje z realizmu, by zapewnić graczom szczyptę postapokalipsy. "Broken Arrow" sięga po ważną broń w walce z oszustami
Największy RTS tego roku rezygnuje z realizmu, by zapewnić graczom szczyptę postapokalipsy. "Broken Arrow" sięga po ważną broń w walce z oszustami
Wschowa: Pijany pojechał na zakupy. Zdemolował inny samochód
Wschowa: Pijany pojechał na zakupy. Zdemolował inny samochód