Turniej Drwali 2025 w Lubczy. To pokaz siły, precyzji i dobra zabawa
Wydarzenie, które z roku na rok przyciąga coraz więcej uczestników i widzów, po raz kolejny udowodniło, że praca drwala to nie tylko ciężka fizyczna praca, ale również pasja, precyzja i widowiskowy pokaz umiejętności.
Do rywalizacji stanęło siedem dwuosobowych drużyn – każda składająca się z pilarza i pomocnika. Uczestnicy mierzyli się w dziewięciu wymagających konkurencjach: od wymiany łańcucha w pilarce, przez rzut siekierą i slalom z żerdzią, aż po wykonanie rzeźby w drewnie. Zawody wymagały od uczestników nie tylko siły i sprawności fizycznej, ale też sprytu, precyzji i – w przypadku rzeźbiarzy – także zmysłu artystycznego. Szczególny nacisk położono na przestrzeganie zasad bezpieczeństwa, co jest kluczowe przy pracy z piłą spalinową.
Turniej miał również wymiar społeczny. Dla kibiców przygotowano poczęstunek, a dochód z symbolicznych „cegiełek” przeznaczony został na wsparcie Mateusza Szmyta z Sypniewa. Zwieńczeniem wydarzenia była licytacja drewnianych rzeźb wykonanych przez zawodników w trakcie zawodów.
Wyniki VI Turnieju Drwali w Lubczy
- Drwale z Krajny – Marcin Brewka i Wojciech Schmidt
- Nadleśnictwo Runowo – Marcin Paszylk i Daniel Lemańczyk
- Sąsiedzi Borzyszkowo – Arkadiusz Niewierowski i Paweł Piłka
- 50 Plus – Roman Romanek i Leszek Nykiel
- Belter – Arkadiusz Belter i Piotr Szostak
- Ossa – Tomasz Ossowski i Michał Gołuński
- ZUL Nowicki – Janusz Nowicki i Andrzej Kuś
Uroczyste zakończenie turnieju uświetniło wręczenie nagród – zarówno finansowych, jak i rzeczowych oraz pamiątkowych upominków. Zawodników i widzów pożegnano tradycyjnymi słowami: „Do zobaczenia za rok na VII Turnieju Drwali”.
Na koniec na wszystkich czekała muzyczna niespodzianka – koncert rockowy zespołu Łzy Sołtysa, który dostarczył publiczności sporej dawki energii i dobrej zabawy.
Organizatorami turnieju byli: Nadleśnictwo Runowo, Urząd Miejski w Więcborku, KS Time Lubcza, Sołectwo Lubcza, Koło Gospodyń Wiejskich w Lubczy oraz Ochotnicza Straż Pożarna w Lubczy.
