Zachodniopomorskie: Modernizacja bloków. Ich lokatorzy nie zapłacą nic
Na razie trwa pilotaż programu "Modernizacja energetyczna budynków mieszkalnych po byłych PGR-ach".
Zachodnia polska to rejony gdzie było najwięcej Państwowych Gospodarstw Rolnych (PGR). PGR-ów dawno już nie ma ale zostali byli pracownicy oraz budynki, w których mieszkają oni lub ich bliscy. Według wstępnych szacunków w naszym województwie jest od 2,5 do 3 tysięcy budynków mieszkalnych, w których kiedyś mieszkali pracownicy PGR-ów. Ich stan techniczny jest często tragiczny - a to przekłada się na rachunki ich lokatorów oraz na środowisko.
Jest szansa, że to się niebawem zmieni. Fundusz - w ramach programu pilotażowego - wytypował pięć budynków, które zostaną zmodernizowane. Pojawią się nowe okna, drzwi, ocieplenie, do tego wyposażenie w fotowoltaikę, pompy ciepła a jak trzeba będzie to i turbiny.
Po modernizacji mają być ekologiczne i energooszczędne oraz łatwe w utrzymaniu - dziś wielu lokatorów takich popegeerowskich bloków to osoby starsze, schorowane, a ich mieszkania ogrzewane są węglem lub drewnem.
Jeśli pilotaż zakończy się sukcesem Fundusz planuje zmodernizować nawet 1000 budynków za co najmniej 700 milionów złotych tylko w Zachodniopomorskim. I co najważniejsze: beneficjenci nie zapłacą nic.
Waldemar Miśko prezes zachodniopomorskiego WFOŚiGW mówi, że jest optymistą co do efektów pilotażu i zdobycia środków na jego kontynuację. - Mamy kilka pomysłów jak ten program sfinansować korzystając z różnych unijnych programów.
Program pomyślany jest tak, że to gminy biorą na siebie całą inwestycję i jej rozliczenie. Mieszkańcy muszą w swoim budynku jedynie stworzyć wspólnotę mieszkaniową. - Zwróciliśmy się do gmin o informacje na temat budynków, które mogłyby kwalifikować się do tego programu. Spośród tych, które zareagowały najszybciej, i przygotowały najpełniejsze informacje, wybraliśmy pięć. To Rymań, Gościno, Karlino oraz Stępnica i Warnice - wyjaśnia Waldemar Miśko. - Każda z gmin wybrała jeden budynek do pilotażu.
Paweł Woś, burmistrz Karlina, które się do programu zakwalifikowało, zdradza, że modernizację przejdzie budynek w Krukowie - jeden z 35, które spełniały warunki uczestnictwa w programie. Dlaczego akurat ten? - Zwróciliśmy się do mieszkańców bloków popegeerowskich. Mieszkańcy tego konkretnego roku zareagowali najszybciej i z wielkim entuzjazmem - zdradza. - Niedługo ogłosimy przetarg. Liczymy na to, że do końca roku uda nam się zakończyć prace.
Każdy z tych pięciu budynków przeszedł audyt. Prognozy na przyszłość są bardzo optymistyczne - według wstępnych szacunków oszczędności w niektórych przypadkach mogą sięgnąć nawet 90 procent.