Zmarł podczas rejsu. Załoga owinęła ciało ręcznikiem
Córka Petera Nakita, mówiła, że jej szwagier wyszedł z wody i nie widział jej taty. Potem zobaczył go leżącego w wodzie twarzą do góry, a ludzie próbowali go wyciągnąć.
Resuscytacja nie pomogła 60-latkowi
Jeden z gości rozpoczął resuscytację, podczas gdy członkowie załogi stali z założonymi rękami. Inni goście krzyczeli i płakali. Rodzina Petera wpadła histerię.
Turyści twierdzą, że obsługa statku okryła mężczyznę ręcznikiem przed organizowaną na pokładzie imprezą.
Colville cieszył się wyjazdu do Alanyi w towarzystwie krewnych, dzieci i wnuków. Grupa wyruszyła w rejs "statkiem pirackim".
Barman stwierdził zgon, owinęli ciało nieboszczyka
Jego 27-letnia córka, mówiła, że członkowie załogi stali tylko i się przyglądali. Dodała, że po tym, jak barman stwierdził zgon, personel owinął ciało Anglika, a twarz okrył ręcznikiem.
Potem przybyła straż przybrzeżna, a ciało Petera zostało przetransportowane do szpitala, gdzie potwierdzono oficjalnie jego zgon.
Gdy rodzinę wyprowadzono ze statku, świętowanie trwało w najlepsze, a członkowie załogi zorganizowali imprezę.
Rodzina Petera przeżyła horror, ale gdy tylko ich zabrano, załoga przeprosiła gości za to, że impreza została opóźniona.
Nakita mówi, że jej tata był najlepszym ojcem i dziadkiem i zasługiwał na szacunek. Nie mówi, że to wina firmy, ale gdyby się postarano, może dałoby się go uratować - a sposób, w jaki z nim postąpili, był "okropny".